W całej Polsce trwa fala protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który praktycznie zakazuje aborcji. Mnóstwo płocczanek i płocczan także nie zgadza się z decyzją TK. W czwartek, 29 października, kolejny raz tysiące kobiet wyszło na ulice polskich miast i miasteczek. W Płocku również.
Protesty planowane są również na piątek, 30 października oraz sobotę 31 października. – W piątkowe popołudnie oraz wieczór wszystkie oczy skierowane będą na Warszawę. Nie będziemy zagłuszać wydarzenia, trzymajmy w rękach światełko nadziei, zasłońmy sobie buzię, wszak kobiety głosu nie mają. Pokażmy, że problem dotyczy nas Polek – piszą o piątkowym proteście organizatorki. Jak wynika z zapowiedzi protestujący spotkają się przy galerii Mazovia o godz. 18:00.
Plan jest taki, aby nie przeszkadzać kierowcom, pójść w zadumie ulicą Armii Krajowej, wzdłuż głównej ulicy, przechodzimy koło Panoramy w ulicę Jana Pawła i kończymy na deptaku przy ulicy Czwartaków. – Pamiętajcie o czarnych parasolach. Zostawmy hasła aborcyjne w domu, idziemy bo chcemy mieć wybór, idziemy bo chcemy wolnej Polski, idziemy bo mamy do tego prawo. Chcemy żyć, nie przeżyć! – podkreślają organizatorki piątkowej manifestacji.
W sobotę, 31 października, płoccy aktywiści również zapowiedzieli demonstrację. Protest planowany jest na godz. 17:30. – Nie zwalniamy tempa, w tą sobotę widzimy się przy płockiej Orlen Arenie, gdzie wyrządzimy prawdziwy sabat. W planie przewidziany jest przemarsz ulicami miasta a na zakończenie wspólnie się pobawimy! – zapowiadają kobiety. I dodają, że tego dnia jest Halloween, więc charakteryzacja wiedźmy jest bardzo miłe widziana!
W obydwu zaproszeniach na protesty organizatorki proszą o zabieranie maseczek oraz pilnowanie odstępów.
Czytaj także: Zakaz aborcji. Kobiety mówią wprost: To jest wojna!
Poniżej zdjęcia z czwartkowego protestu, który odbył się w Płocku.
Fot. Przemysław Sztupecki.