Proboszcz parafii katedralnej w Płocku wycofał zawiadomienie w sprawie napisu “piekło kobiet”. Zgłosili się młodzi ludzie, przeprosili

Proboszcz parafii katedralnej w Płocku, ks. Stefan Cegłowski wycofał zawiadomienie w sprawie zniszczenia mienia, które złożył na policji w związku z pojawieniem się na murze płockiej katedry napisu “piekło kobiet”. Wycofanie zawiadomienia zapowiedział wcześniej pod warunkiem, że autorzy napisu zgłoszą się do niego i wyrażą żal.

– Słowo się rzekło. Zawiadomienie wycofałem, ponieważ przyszli do mnie młodzi ludzie we wtorek rano, przeprosili, wyrazili skruchę, zadeklarowali i podjęli pracę jako zadośćuczynienie. Będą ją kontynuować w najbliższym czasie. To będzie solidna praca – powiedział PAP w środę ks. kanonik Stefan Cegłowski.

Przy czym proboszcz zaznaczył, że nie ujawni, kim są osoby, które zgłosiły się do niego w sprawie napisu na murze bazyliki. – Kto to był, ilu ich było, zachowam to dla siebie. Obiecałem im to – podkreślił. Ksiądz Cegłowski sprawie wycofania zawiadomienia napisał list do policji, w którym podziękował policji za podjęte działania. Usunięciem napisu z muru bazyliki zajmie się konserwator zabytków.

Źródło: PAP