W czwartek 11 kwietnia ORLEN Wisła Płock zmierzyła się przed własną publicznością w Górnikiem Zabrze w ramach ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski. Mimo straty 4 bramek po pierwszej połowie spotkania Nafciarze ostatecznie zwyciężyli z zabrzanami 27:20, dzięki czemu zameldowali się w Final Four Orlen Pucharu Polski.
I połowa
Mecz ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski trafieniem rozpoczęli gospodarze po celnym rzucie Michała Daszka. Następnie atak zabrzan zakończył się niepowodzeniem, karę dwóch minut otrzymał Adam Wąsowski, a bramkę dla Nafciarzy dołożył Tin Lucin. Chwilę później pierwszego gola dla przyjezdnych zdobywał Lukas Morkovsky, na co szybko i skutecznie odpowiedział Niko Mindegia. W kolejnej akcji na listę strzelców wpisał się Paweł Krawczyk, po czym w szeregach płocczan punktował Miha Zarabec. Wkrótce po tym drugi raz celny rzut oddawał Paweł Krawczyk, natomiast z koła nie mylił się Dawid Dawydzik. W 8. minucie Mirko Alilovicia pokonał Rennosuke Tokuda, a po nieudanym ataku miejscowych do wyrównania doprowadził Dmytro Ilchenko. Kolejna akcja gospodarzy także zakończyła się fiaskiem, co skrzętnie wykorzystał Patryk Mauer.
Następnie wykluczony z gry został Dmytro Ilchenko, a swoją szansę w ofensywie wykorzystał ze skrzydła Michał Daszek. Chwilę później na ławkę kar odesłany został Tin Lucin, a z linii 7. metra bramkę zdobył Patryk Mauer. W 14. minucie szyki obronne zabrzan przełamał Przemysław Krajewski. W kolejnej akcji padł gol autorstwa Dmytro Ilchenki, a wkrótce po tym trafieniem wtórowali mu Dmytro Artemenko oraz Damian Przytuła podnosząc prowadzenie swojej drużyny do 3 bramek. Widząc co się dzieje na boisku o czas poprosił szkoleniowiec Orlen Wisły Płock – Dawid Nilsson. Po wznowieniu niemoc strzelecką płocczan przełamał Tomas Piroch, na co szybko i skutecznie golem odpowiedział Lukas Morkovsky. Chwilę później w szeregach Niebiesko-biało-niebieskich punktował Michał Daszek, po czym podyktowanego rzutu karnego nie wykorzystał Patryk Mauer.
W 21. minucie rywalizacji trafienie kontaktowe zdobył Tomas Piroch, po czym w szeregach zabrzan punktowali kolejno Damian Przytuła, Dmytro Artemenko oraz Rennosuke Tokuda. Na niecałe 30 sekund przed końcem pierwszej części meczu o czas poprosił trener Górnika Zabrze – Arkadiusz Miszka. Po przerwie wykluczony z gry został Przemysław Krajewski. Po 30 minutach rywalizacji na tablicy widniał wynik 14:10 z korzyścią dla Górnika Zabrze.
II połowa
Druga część spotkania rozpoczęła się od kary 2 minut dla Adama Wąsowskiego oraz bramki Lovro Mihicia. Następnie po nieudanych atakach gości dystans do nich pomniejszyli kolejno Tomas Piroch oraz Niko Mindegia. Chwilę później akcja zabrzan ponownie zakończyła się fiaskiem, a do wyrównania doprowadził Lovro Mihić. W 35. minucie za faul na Przemysławie Krajewskim czerwoną kartkę otrzymał Dmytro Ilchenko. Wkrótce po tym na ławkę kar odesłany został Damian Przytuła, a z linii 7. metra Kacpra Ligarzewskiego pokonał Tin Lucin. W kolejnej akcji Nafciarzy na prowadzeniu umocnił Lovro Mihić. Widząc problemy swoich podopiecznych o czas poprosił trener Górnika Zabrze – Arkadiusz Miszka. Po wznowieniu karę 2 minut otrzymał Leon Susnja, a niemoc strzelecką gości przełamał Dmytro Artemenko.
Następnie bramkę zdobył Gergo Fazekas, a dzięki obronie Marcela Jastrzębskiego Węgier wkrótce po tym wpisał się na listę strzelców drugi raz z rzędu. Chwilę później płocki bramkarz ponownie zanotował skuteczną interwencję, po czym w szeregach Wisły punktował Lovro Mihić. Kolejny atak gości zakończył się niepowodzeniem, co skrzętnie wykorzystał z koła Abel Serdio. W 44. minucie rywalizacji dystans do 6 trafień w stosunku do zabrzan powiększył Lovro Mihić, po czym padł gol autorstwa Aliaksandra Bachko. Po celnym rzucie z koła Abela Serdio o czas poprosił szkoleniowiec Górnika Zabrze – Arkadiusz Miszka. Po przerwie szyki obronne gospodarzy przełamał Piotr Krępa, na co szybko i skutecznie bramką odpowiedział Michał Daszek.
W 50. minucie spotkania Marcela Jastrzębskiego pokonał Rennosuke Tokuda, po czym dla płocczan drugi raz z rzędu punktował Michał Daszek, a chwilę później w wyniku nieudanego ataku gości trafieniem wtórował mu Dmitrii Zhitnikov. Następnie na ławkę kar odesłany został Leon Susnja, a podyktowany rzut karny wykorzystał Dmytro Artemenko. W kolejnej akcji gola zdobywał z koła Abel Serdio, po czym wykluczony z gry został Lovro Mihić, jednakże mimo gry w przewadze zabrzanie nie zakończyli ataku bramką. Na niecałe 3 minuty przed końcem Górnik zmniejszył dystans do gospodarzy o jedno trafienie, po czym karę 2 minut otrzymał Jakub Bogacz, a z linii 7. metra mylił się Tin Lucin. Spotkanie ćwierćfinałowe rzutem do niestrzeżonej bramki zabrzan zakończył Przemysław Krajewski ustanawiając wynik na 27:20 dla ORLEN Wisły Płock.
ORLEN Wisła Płock (10:14) 27:20 Górnik Zabrze
ORLEN Wisła Płock: Jastrzębski, Alilović – Daszek 5, Zarabec 1, Lucin 2, Piroch 3, Sroczyk, Serdio 3, Susnja, Fazekas 2, Krajewski 2, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 5, Mindegia 2, Zhitnikov 1.
Górnik Zabrze: Ligarzewski – Pinda 1, Tokuda 3, Wisiński, Morkovsky 2, Bachko 1, Krępa 1, Artemenko 4, Krawczyk 2, Mauer 2, Ivanović, Bogacz, Ilchenko 2, Wąsowski, Przytuła 2
Źródło i fot: SPR Wisła Płock