„Nie dajcie sobie ukraść wyborów”, „Nie pozwolimy, aby PiS ukradł Polskę”. Politycy KO w Płocku o wyborach i kampanii [FOTO]

– Wolne wybory, którymi cieszyliśmy się przez 20 lat są zagrożone, tu z Płocka, spod pomnika Tadeusza Mazowieckiego apeluję do wszystkich świadomych i odważnych obywateli, nie dajcie sobie ukraść wyborów. Jeżeli dacie sobie ukraść prawo do wolnych wyborów to będzie koniec wszystkich praw obywatelskich – zwracał się do płocczan Sławomir Nitras, polityk Koalicji Obywatelskiej. – W październiku wszyscy stajemy przed testem i wszystkim państwu życzę, aby to był test uczciwy, demokratyczny i zwycięski.

Politycy i działacze związani z Koalicją Obywatelska spotkali się we wtorek, 8 sierpnia, z płocczanami w ramach kampanii „Przypilnujesz mi wyborów?”. Spotkanie odbyło się w symbolicznym miejscu – przy pomniku Tadeusza Mazowieckiego – pierwszego premiera III Rzeczypospolitej Polskiej, który pełnił tę funkcję od 1989 roku do 1991 r.

– Przed nami najważniejsze wybory po ‘89 roku. Wtedy trzeba było stanąć po jednej stronie, po stronie dobra, po stronie wolności, po stronie solidarności, po stronie prawdy – nawiązał do wyborów sprzed trzydziestu czterech lat prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski. – Dzisiaj przed nami taki sam wybór – podkreślił.

„Nie pozwolimy na to, aby PiS ukradł nam Polskę”

– PiS nie stosuje żadnych zasad w walce politycznej. Nie pozwolimy na to, żeby PiS nam ukradł Polskę – mówiła Elżbieta Gapińska, posłanka Koalicji Obywatelskiej. – Jesienią mamy szansę, najważniejszą od wielu lat, żeby to zmienić – zaznaczyła. – Jeżeli chcecie Polski zakotwiczonej w Europie, obywatelskiej, sprawiedliwej, jednakowej dla każdego obywatela, niezależnie jaką wyznaje religię, jakiego jest koloru skóry, to będziecie musieli pójść na wybory – apelowała.

– Chcemy, aby każda kobieta, która chce urodzić dziecko, czuła się bezpiecznie, żeby jej ciążę prowadził ginekolog, a nie prokurator – kontynuowała Gapińska. – Chcemy by w przestrzeń Polski nie wlatywały rakiety, które widzą obywatele, a nie rządzący. Chcemy, aby prawo znaczyło to samo dla każdego obywatela. Dlatego chcemy, abyście nam państwo pomogli i przypilnowali tych wyborów. To są najważniejsze wybory po 1989 roku. Bądźmy razem, przypilnujmy tych wyborów i wygrajmy te wybory razem.

„Te wybory będą o tym czy władza może wchodzić z buciarami do naszych domów”

– Wybory są własnością obywateli. Są własnością Polaków – rozpoczął swoje krótkie przemówienie Marcin Kierwiński, poseł Koalicji Obywatelskiej. – Wolne i uczciwe wybory są fundamentem każdego państwa.

Zdaniem Kierwińskiego w Polsce ostatnie wybory, czyli prezydenckie, nie były uczciwe. – Po stronie prezydenta Dudy, zaangażowały się wszystkie instytucje państwa i robiły wszystko, żeby to pan prezydent Duda został prezydentem – wyjaśnił. – Jestem przekonany, że te wybory też nie będą uczciwe.

– Naszym obowiązkiem jest dopilnować, aby tych wyborów nikt nie sfałszował. Dlatego będziemy pilnować tych wyborów, będziemy pilnować procesu wyborczego, będziemy pilnować liczenia głosów, będziemy pilnować tego, aby na ostatniej prostej nie okazało się tak, że głosujesz na jednego kandydata, a Twój głos jest przemielony i wyrzucony. O tym jest obywatelska kontrola wyborów – mówił polityk. Podkreślił, że te wybory będą o fundamentalnych prawach każdego z nas.

– Te wybory będą o tym czy władza może ingerować w nasze życie, czy może wchodzić z buciarami do naszych domów, czy władza może ingerować w to, jakie recepty są nam przepisywane. Te wybory będą o tym czy po 15 października będziemy mogli korzystać z tego, co zapisane jest w polskiej konstytucji.

– Wszyscy żyjemy tym co zrobił pan Niedzielski, ujawniając jakie leki przepisywał jeden z lekarzy. To się w głowie nie mieści, że ktoś taki jest ministrem, że sobota nie rozpoczęła się od wyrzucenia Niedzielskiego z hukiem – poseł nawiązał do ujawnienia przez ministra w mediach społecznościowych wrażliwych danych lekarza oraz leki, jakie wypisał dla siebie na recepcie. – Ta władza uważa, że wobec jednostki może zrobić dosłownie wszystko. Wysłali już tajniaków policyjnych na protestujące kobiety. Ujawnili informacje na temat ofiary przestępstwa. Naprawdę czas powiedzieć temu dość – stwierdził. – Mamy dość władzy, która jest opresyjna wobec obywatela.

„Nie dajcie sobie ukraść wyborów, to będzie koniec wszystkich praw obywatelskich”

Sławomir Nitras odpowiedzialny z ramienia Koalicji Obywatelskiej za kampanię „Przypilnujesz mi wyborów?” poinformował zebranych, że do obywatelskiej kontroli wyborów zgłosiło się już 32 tysiące osób. – Do tych osób należy dodać kolejne, z którymi będziemy współpracować w Obwodowych Komisjach Wyborczych, tymi którzy będą reprezentować inne partie demokratyczne, tymi którzy będą obserwować te wybory z ramienia Komitetu Obrony Demokracji – wymieniał. – To jest armia ludzi.

Polityk nie ma wątpliwości, czym podzielił się z uczestnikami spotkania w Płocku, że jesienią, w październiku, będzie tych osób znacznie więcej. – Nie znajdzie się najmniejsza komisja, żadna w Polsce, w której nie znajdzie się uczciwi, świadomi, odważni obywatele, którzy będą liczyć głosy, którzy zadbają o to, aby cała procedura przebiegała w taki sposób, aby każdy obywatel, bez względu na poglądy, wchodzący do lokalu wyborczego, wiedział, że może swój głos oddać w tajności, w wolności, bez nacisków, bez indoktrynacji, bez presji ze strony kogokolwiek – mówił Nitras. – A później każdy obywatel będzie miał gwarancję, że jego głos starannie, uczciwie, zostanie policzony, bo to nie jest tak, że to jest oczywiste.

– Ta władza sięga po nasze prawa każdego dnia, ci ludzie którzy potrafią robić takie bezeceństwa wobec pacjentów, wobec młodzieży – podkreślił poseł. Polityk w swoim przemówieniu odniósł się do braku zaproszenia od polskiego premiera dla Organizacji Bezpieczeństwa Wyborów w Europie (OBWE), która od wielu lat monitoruje uczciwość wyborów w Europie i nie tylko.

– Aby OBWE mogła obserwować wybory, to władza w danym kraju musi wystosować zaproszenie i dziś gdy toczy się dyskusja czy ma być duża misja, czy mała misja OBWE, pamiętajcie, że są dwa kraje w Europie, które odmawiają OBWE prawa obserwacji wyborów w swoich krajach – to jest Rosja i Białoruś – zaznaczył. – Chciałbym zapytać państwa, obywateli, jakim prawem nasz premier nie wystosowuje zaproszenia do OBWE? – dopytywał Nitras. – Mówi [premier – przyp. red.], że jest to jakaś obca interwencja, że w ogóle to nie jest potrzebne, że to brak zaufania do krajowych procedur – cytował premiera.

– A co my mamy do ukrycia, czego my się wstydzimy? Jeżeli nasze procedury są uczciwe, jeżeli nikt nie ma złych intencji, to dlaczego OBWE nie ma zaproszenia przeprowadzenia misji w Polsce? – zadawał pytania. – Obywatele są ostatnim gwarantem – uważa polityk. – Sami musimy przypilnować tych wyborów, żeby nikt nam ich nie ukradł.

– Wybory to nie jest dzień, który należy do polityków, wybory to jest dzień, kiedy politycy zdają egzamin przed wyborcami, przed obywatelami, a obywatele wydają swój werdykt. Mówią, tym już dziękujemy, teraz czas na nowych, na innych. Rozliczają władzę – nawiązał do znaczenia wolnych wyborów. – Żadna władza, żadna – podkreślił – nie może nadużywać swoich kompetencji i ingerować w proces wyborczy.

– W przyszłym tygodniu w sejmie będziemy głosować nad komisją, którą ochrzczono Lex Tusk. Po co to jest robione? Po to, żeby uniemożliwić Tuskowi, może innym politykom, start w wolnych wyborach. Czym różni się próba wyeliminowania polityków demokratycznych, którą podejmuje Kaczyński w parlamencie od standardów białoruskich? Tym, że jeszcze nie siedzimy w więzieniu? – Nitras nie ukrywał emocji.

I na koniec zaapelował: – Wolne wybory, którymi cieszyliśmy się przez 20 lat są zagrożone, tu z Płocka, spod pomnika Tadeusza Mazowieckiego apeluję do wszystkich świadomych i odważnych obywateli, nie dajcie sobie ukraść wyborów, bo jeżeli dacie sobie ukraść prawo do wolnych wyborów, to będzie koniec wszystkich praw obywatelskich. W październiku wszyscy stajemy przed testem i wszystkim państwu życzę, aby to był test uczciwy, demokratyczny i zwycięski.

Na stronie Obywatelskiej Kontroli Wyborów można zapisywać się do kampanii i wziąć udział w kontrolowaniu przebiegu procesu wyborczego w nadchodzących wyborach parlamentarnych, które odbędą się 15 października 2023 r.