Nie boją się Tytanów

 

 

 

Mustangi sezon 2014 zaczęły od sensacyjnej wygranej w Płocku z Kraków Kings. W Lublinie zamierzają udowodnić, że to nie był przypadkowy wynik.

 

 

 

 

 

 

Lubelscy Tytani podejmować będą zespół z Płocka w niedzielę 6 kwietnia o 13.00 na stadionie miejscowego Sygnału. Organizatorzy, z myślą o kibicach, przygotowali mnóstwo atrakcji. Zamierzają ustawić między innymi „miasteczko partnerów i sponsorów”, gdzie swoje stoiska zaprezentują firmy wspierające klub. Ciekawie zapowiada się promocja szkoły, w której prowadzona jest sportowa klasa o profilu futbolu amerykańskiego. A na miłośników kulinariów czekać będzie amerykańskie jedzenie.
Najważniejsze będą jednak emocje czysto sportowe. Lublinianie, którzy w pierwszej kolejce pauzowali, czekają niecierpliwie na swój pierwszy mecz w tym sezonie. Co ciekawe, rok temu pojedynek obu zespołów inaugurował rozgrywki PLFA I. Oba zespoły wygrały mecze rozgrywane na własnym obiekcie.
Wskazanie faworyta niedzielnego pojedynku jest niezwykle trudne. Z jednej strony bowiem, jeśli mielibyśmy patrzeć wyłącznie na ubiegłoroczną historię, bliżej wygranej zdawali by się być gospodarze. Z drugiej strony jednak nie można zapominać, że Mustangi w pierwszej kolejce pokonały zespół, który przez wszystkich jest uważany za jednego z głównych faworytów do walki o wygraną w fazie play-off.
Tytani zdają sobie sprawę, że największym atutem zespołu z Płocka jest gra biegowa oraz doskonała praca wykonywana na boisku przez amerykańskiego rozgrywającego Spencera Wooda. – Mustangi zrobiły bardzo duży postęp. To, co znaliśmy z roku 2013 i to, co zobaczyliśmy w meczu z Kings dzieli spora różnica – nie ukrywa Marcin Paprota, skrzydłowy Tytanów.
Lublinianie swoje nadzieje na zwycięstwo opierają przede wszystkim na grze zespołowej. Ciekawostką może być fakt, że Tytani prowadzeni są aż przez czterech trenerów. I każdy z nich odpowiada za inny element futbolowego rzemiosła.
Czy Mustangi przełamią tradycję spotkań z Tytanami, odnosząc zwycięstwo na wyjeździe, czy lublinianie rozpoczną sezon od wygranej? Odpowiedź na to pytanie przyniesie jutrzejszy pojedynek, który zapowiada się niezwykle interesująco.