Masz rentę? Jedź do sanatorium na koszt ZUS

– Każdy ubezpieczony, którego stan zdrowia jest zagrożony długotrwałą chorobą, może starać się o rehabilitację w sanatoriach. Za pobyt, dojazd, zabiegi oraz wyżywienie zapłaci Zakład Ubezpieczeń Społecznych – zapewnia Piotr Olewiński, regionalny rzecznik prasowy ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od 1996 roku realizuje program rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej. Liczba osób, które korzystają z programu rehabilitacji leczniczej oferowanej przez Zakład stale rośnie. W tym roku, według stanu na koniec sierpnia, takich osób już niemal 51 tys. W województwie mazowieckim program rehabilitacji cieszy się największą popularnością – prawie 7 tys. ubezpieczonych poddanych temu leczeniu to mieszkańcy naszego regionu.

Zdecydowana większość rehabilitowanych schorzeń związana jest z narządami ruchu. Pamiętajmy, że pogorszenie stanu zdrowia nie musi mieć związku z wypadkiem przy pracy (w tym roku dotyczą one tylko 1 na 50 rehabilitacji na Mazowszu). Ważne jest samo zagrożenie długotrwałą chorobą, która w efekcie może wyeliminować chorego z aktywnego życia zawodowego.

Celem rehabilitacji leczniczej w ZUS jest to, aby osoba ubezpieczona nie utraciła zdolności do pracy. W myśl mądrego przysłowia „lepiej zapobiegać niż leczyć” uważamy, że lepiej jest ratować zdrowie zanim będzie już na to za późno. Jest to korzystne zarówno dla ubezpieczonych, którzy mogą bezpłatnie skorzystać ze skutecznych form rehabilitacji leczniczej, jak i samego systemu ubezpieczeń społecznych. Pobyt w sanatorium może przecież zapobiec utracie zdolności do pracy, a przez to przejściu z tego powodu na rentę – tłumaczy Andrzej Ścibło – dyrektor oddziału płockiego ZUS.

Pierwszym krokiem ubezpieczonego, który chce skorzystać z rehabilitacji w ZUS, może być np. wizyta u lekarza prowadzącego leczenie. To on, jeśli stwierdzi wskazania medyczne, wypisze wniosek o przeprowadzenie rehabilitacji. Warto jest starać się o tę formę leczenia. Na terenie działania płockiego oddziału ZUS niemal 78 proc. wniosków rozpatrzono pozytywnie – dodaje Ścibło.

Co prawda Zakład nie posiada własnych ośrodków rehabilitacyjnych, ale co roku podpisuje za to umowy z najlepszymi placówkami medycznymi w kraju. Obecnie współpracuje ze 131 placówkami w całej Polsce. Jakość usług, kwalifikacje personelu, czy też np. samo wyżywienie jest regularnie kontrolowane. Wszystko po to, aby rehabilitacja odnosiła jak największe skutki. Według danych Zakładu efekty tego programu są widoczne – coraz więcej osób odzyskuje zdrowie. W 2016 roku ponad 54 proc. pacjentów odzyskało zdolność do pracy.

Więcej na temat rehabilitacji leczniczej ZUS znajdziesz na stronie internetowej.

 

 

Fot. panoramafirm.pl /ciechocinek.pl