Kolejne kłamstwo wyborcze. W tle Płock…

– Kolejny polityki PiS przyłapany na kłamstwie. Tym razem kandydat na prezydenta Radomia. Pan Skurkiewicz starał się wmówić mieszkańcom, że odebraliśmy przyznane wcześniej 8,5 mln zł na rewitalizację kamienicy Deskurów i przekazaliśmy do Płocka – czytamy na Facebooku post marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika.

– To wyjątkowo okropne kłamstwo, bo ma na celu nie tylko oczernienie mnie, marszałka Rajkowskiego, ale przede wszystkim skłócenie mieszkańców Mazowsza. Bardzo nieładnie tak kłamać, panie ministrze – pisze dalej Adam Struzik. Słusznie zauważa, że „ze względu na skalę zjawiska i ostatnią plagę kłamstw u działaczy PiS, myślę, że to ciekawe zagadnienie dla psychologów i socjologów”. 

Czego dotyczy wpis marszałka województwa mazowieckiego przeczytacie w artykule: Wybory 2018. Sąd: Kandydat PiS na prezydenta Radomia mówił nieprawdę ws. finansowania miejskiej inwestycji.

Kilka tygodni temu podczas konwencji Polskiego Stronnictwa Ludowego marszałek Mazowsza kilkukrotnie apelował do polityków, aby nie kłamali podczas kampanii wyborczej. Niestety, nie pomogło. Sprawy sądowe w trybie wyborczym świadczące o złej woli polityków posypały się, jak grzyby po deszczu.

Zaczęło się od samego premiera Mateusza Morawieckiego, który musiał przeprosić za swoje słowa. Przypomnijmy. Premier będąc na wiecu wyborczym w Świebodzinie powiedział, że: „w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne, niż za czasów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego w ciągu ośmiu lat”. Politycy Koalicji Obywatelskiej za to kłamstwo złożyli przeciw premierowi pozew i wygrali. Premier, zgodnie z wyrokiem sądu, musiał sprostować swoją nieprawdziwą wypowiedź.

Kolejną bardzo głośną sprawą były oskarżenia posła Dominika Tarczyńskiego wobec europosła Bogdana Wenty, który ubiega się o fotel prezydenta Kielc. Przypomnijmy i tę sprawę. Poseł PiS 24 września zamieścił na Twitterze wpis, w którym oskarżał słynnego trenera polskiej reprezentacji piłkarzy ręcznych o to, że w latach 80. należał do ZOMO. Kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta nie pozostał głuchy wobec kłamstw Tarczyńskiego. Sąd nakazał posłowi PiS przeprosiny Wenty na Facebooku – zamieścić sprostowanie do swojej wypowiedzi, a także wpłacić 20 tys. zł na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Teraz mamy do czynienia z kłamstwem radomskim. Wojciech Skurkiewicz, kandydat PiS na prezydenta Radomia ma sprostować swoje słowa o rzekomej możliwości utraty przez Radom 8,5 mln zł dofinansowania na przebudowę kamienicy Deskurów. Rafał Rajkowski, członek zarządu województwa mazowieckiego, szef PO w Radomiu i kandydat na radnego sejmiku w trybie wyborczym pozwał kandydata PiS. Sąd orzekł, że Skurkiewicz mówił w telewizji Dami i radiu Rekord nieprawdę i ma w tych samych mediach o godz. 8 rano, w ciągu 48 godzin, opublikować sprostowanie. Nie musi jednak przepraszać Rafała Rajkowskiego i wpłacać pieniędzy na cel charytatywny.

To, że kampania wyborcza do samorządu będzie miała charakter agresywny, wiedzieli wszyscy od kilku miesięcy. Ale że politycy będą sięgać do najgorszej z możliwych metod, czyli kłamstwa, które – jak widać – łatwo udowodnić, tego nie spodziewał się nikt. Smutne to wszystko, bo dotyczy Polaków, którzy zasługują na prawdę – złą czy dobrą – ale prawdę. 

Miejmy na uwadze też to, że do wyborów pozostało trzy tygodnie. A kampania tak naprawdę dopiero się rozkręca. Zatem kłamstw wyborczych usłyszymy jeszcze sporo…