„Tyle jesteśmy warci, ile potrafimy z siebie dać drugiemu człowiekowi” – wyryto na każdej ze statuetek, które Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe rozdało na uroczystej gali. Trafiły one na ręce osób i do firm, które wspierają płocką organizację. Były też odznaczenia dla ratowników i przyjaciół płockiej organizacji.
W miniony piątek, 2 grudnia, w Muzeum Diecezjalnym w Płocku było…bardzo bezpiecznie. Sala bowiem wypełniona była ratownikami wodnymi oraz osobami, które dzięki swoim działaniom pomagają i wspierają WOPR-owców. Uroczystość rozpoczęła się od akcentu artystycznego – wystąpiła Aleksandra Paczkowska, a towarzyszył jej na fortepianie Piotr Jędraszczak. Następnie prowadzący uroczystość, prezes płockiego WOPR – Cezary Obczyński poprosił, o zabranie głosu Pawła Śliwińskiego – kapitana żeglugi śródlądowej, który wspominał zmarłych ratowników. – Odeszli na wieczną wachtę – mówił pięknie o zmarłych kolegach. Przyszedł czas na bardzo oficjalną część czyli na uhonorowanie ratowników i tych, którzy im pomagają.
Wręczono 13 Brązowych Honorowych Odznak WOPR, 6 srebrnych i 3 złote. Ponadto wręczono także jedną Złotą Honorową Odznakę z Wieńcem Laurowym oraz 14 Błękitnych Krzyży WOPR. 27 firm i instytucji otrzymało statuetki za szczególne zasługi na rzecz płockiego WOPR. W tej grupie był także Dziennik Płocki. Odznaczenia dla zasłużonych przyznano PKN Orlen, który jest głównym sponsorem płockich WOPR-owców, Wioletcie Kulpie oraz Zbigniewowi Bednarskiemu. Na szczególną uwagę zasługuje kapitan żeglugi śródlądowej Stanisław Fidelis, którego okrzyknięto na gali nadzieją płockiego WOPR.
Warto dodać, że płocki WOPR skupia w swoich szeregach aż 600 czynnie działających członków. Hasło jakie im przyświeca i łączy to – „Jeden za wszystkich – wszyscy za jednego”. I wystarczy wybrać się chociażby na jedną imprezę, w którą angażują się WOPR-owcy, aby się przekonać, że tak faktycznie jest. – W ciągu 12 miesięcy udało nam się zorganizować dwie ogromne imprezy w randze Mistrzostw Polski. Płocki WOPR stara się realizować swoją misję, wychodząc daleko poza swoją działalność – mówił Cezary Obczyński, który oprócz tego, że prezesuje WOPR-owcom, jest wykładowcą matematyki w płockiej „Małachowiance”. Warto dodać, że Obczyński jest bardzo skromnym człowiekiem i ma niezwykłe poczucie humoru, o czym mogli przekonać się zaproszeni na galę goście. Nadmienimy, że w 2015 roku Cezary Obczyński znalazł się w piątce nominowanych w prestiżowym plebiscycie GW na „Płocczanina Roku”.
Nie można pominąć faktu, że podczas piątkowej uroczystości w Opactwie Pobenedyktyńskim Towarzystwo Przyjaciół Płocka oraz Płockie Bractwo Świętej Barbary Ludzi Pracujących na Wiśle wręczyło swoje dyplomy szczególnie wyróżniającym się WOPR-owcom. Wśród nich znalazła się Katarzyna Chociemska, którą mnóstwo płocczan zna z jej działalności, a także obecny prezes WOPR.
– Z dumą przyjąłem to odznaczenie. Zawsze będę ich wspierał, jak tylko wystarczy sił. Jednak tak sobie myślę, że wręczają nam odznaczenia, dziękują statuetkami, a tak naprawdę to my ich powinniśmy odznaczać codziennie i jeszcze nosić na rękach, za to co robią. Ratują ludzi, uczą młodych, wkładają w to mnóstwo swojej pracy i jeszcze nam za to dziękują – niebywałe – świetnie podsumował uroczystość Krzysztof Olejnicki, który w piątek odebrał Błękitny Krzyż WOPR.
Fot. Lena Rowicka