Karolina Sikorska i Sylwia Janas miały największy udział w dwudziestopunktowej wygranej Mon-Polu w wyjazdowym meczu z ŁKS-em. Obie zdobyły po 19 oczek, a Sylwia Janas dołożyła do tego jeszcze dziesięć zbiórek.
Płocczanki od pierwszych minut kontrolowały przebieg wydarzeń na placu gry. Wynik meczu już w dziesiątej sekundzie otworzyła Karolina Sikorska, rzucając z wyskoku po asyście Jagody Oses. Miejscowe zdołały wyrównać dopiero po pięciu minutach. Pierwsza kwarta była dość wyrównana, a ŁKS zdołał nawet raz objąć prowadzenie. Miejscowe nie cieszyły się nim jednak przesadnie długo. A gdy pierwsze dziesięć minut dobiegło końca, przyjezdne miały już siedem punktów przewagi.
Kolejne dziesięć minut rozpoczęło się lepiej dla miejscowych, które zdołały nieznacznie zmniejszyć swój punktowy deficyt. Na szczęście płocczanki szybko zdołały uporządkować swoją grę i powiększyć prowadzenie. Po pierwszej połowie sięgnęło ono już dwunastu oczek.
Druga połowa praktycznie niczym nie różniła się od pierwszej. Płocczanki w trzeciej i czwartej kwarcie miały odrobinę więcej z gry, co pozwoliło im powiększyć przewagę do 20 punktów. Mon-Pol wygrał wszystkie cztery kwarty, w pełni kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Mon-Pol jest na drugim miejscu w grupie D z dorobkiem 21 punktów. Pięć oczek więcej ma Ostrovia Ostrów Wielkopolski – jedyny zespół, który jest już pewien utrzymania się na zapleczu ekstraklasy. Płocczanki jednak również są coraz bliżej tego celu.
ŁKS Łódź – Mon-Pol Płock 54:74 (12:19, 15:20, 16:19, 11;16)
ŁKS: Gajos, Filipczak 10, Łopińska 14, Kowalczyk 8, Danych 16, Olejnik 4, Wiaderkiewicz, Surowiecka 2, Kaczmarek, Kalas
Mon-Pol: Janas 19, Kutycka 4, Pytlarczyk 9, Sikorska 19, Oses 3, Wierzbicka 8, Lichomska 2, Urbaniak 8, Gruchot, Iwan 2