Ponad 70 prac zostało zgłoszonych do konkursu „Portret Kobiety” zorganizowanego przez Płocką Grupę Fotograficzną. Najwyżej oceniona została praca Andrzeja Witkowskiego.
Marcowe spotkanie PGF zostało poświęcone przede wszystkim kobietom. Zaczęło się od rozstrzygnięcia konkursu. Jurorzy mieli sporo pracy, przeglądając stosy różnych portretowych fotografii. Na nich seniorki rodu, lub młode, roześmiane panny.
Najwyżej ocenione zostało zdjęcie Andrzeja Witkowskiego, z perfekcyjnie dopracowanym planem i modelką, która idealnie trafiła w oczekiwania fotografa. Drugie miejsce zajął Skibek za modelkę z wielkimi oczami i miną żywcem wyjętą z filmów i Shreku. Magdalena Ozimkiewicz, która uplasowała się na trzecim miejscu, zwróciła uwagę nie tylko portretem swojej babci, ale również jej historią.
W części warsztatowej Marcin Szadkowski i Witold Piotrowski opowiadali, jak powstaje zdjęcie portretowe, jakiego światła należy do niego używać, jakie relacje powinny zachodzi między fotografem i modelką. Pokazali przy tym, jak przy pomocy dostępnych powszechnie przedmiotów (kawałka styropianu, folii aluminiowej czy taśmy klejącej) wykonać dobry portret. – Warto fotografować jak najczęściej, nawet do szuflady, a przy tym dużo improwizować – tłumaczył Marcin Szadkowski. – Każdy dodatek do portretu może stworzyć coś ciekawego, zupełnie nowego.
Podczas warsztatów przygotowane zostały trzy stanowiska. Na dwóch z nich ustawione zostały studyjne lampy błyskowe, na trzecim – lampa ze światłem ciągłym. Jako modelki tym razem wystąpiły Andżelika i Blanka. Ale każda z uczestniczek spotkania mogła pozować wybranemu przez siebie fotografowi.