Przemysław Cybulski kandyduje do Sejmu RP po raz pierwszy. Trzecia Droga stała się jego drogą. Wyjaśnia dlaczego…

Do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej kandyduje pierwszy raz. Nie ma żadnego doświadczenia, jako polityk, a pomimo to zdecydował się podjąć wyzwanie. Jak twierdzi, w naszym kraju są potrzebne radykalne zmiany i to od zaraz. 

Mowa o Przemysławie Cybulskim, 42-letnim, przedsiębiorcy, który do Sejmu RP startuje z okręgu płocko-ciechanowskiego z listy nr 2, czyli Trzeciej Drogi. Jego nazwisko znajdziecie pod nr 8. 

Dziennik Płocki: – Wiem, że był Pan na Marszu Miliona Serc, a także na tym, który odbył się 4 czerwca. Co Pana najbardziej ujęło w tych wydarzeniach?

Przemysław Cybulski: – W obu tych wydarzeniach, czyli Marszu Miliona Serc i wydarzeniu 4 czerwca, najbardziej ujęło mnie zaangażowanie i jedność ludzi, którzy wzięli w nich udział. W obu przypadkach można było dostrzec ogromną determinację społeczeństwa w walce o swoje przekonania i wartości. To pokazuje, że Polacy potrafią stanąć razem, aby wyrazić swoje zdanie i dążyć do pozytywnych zmian w kraju. To inspirujące i pokazuje, że w naszym społeczeństwie tkwi potencjał do jedności i działania na rzecz wspólnego dobra.

DP: – Jest Pan młodym politykiem, startuje Pan do Sejmu pierwszy raz. Prowadzi Pan obecnie swoją własną kampanię. Czy jest to ciężka praca, jak to wygląda od tzw. „kuchni”?

P.C: – Tak, jestem młodym politykiem, a startuję do Sejmu po raz pierwszy. Prowadzenie własnej kampanii to na pewno wyzwanie, ale jestem przekonany, że to ważny krok w moim życiu, aby przyczynić się do pozytywnych zmian w kraju. Praca przy kampanii wyborczej jest intensywna i wymaga dużego zaangażowania. To wymaga planowania, organizacji, komunikacji z wyborcami i zespołem kampanijnym, a także dostosowania się do zmieniających się warunków i wyzwań. Jednak to także bardzo satysfakcjonujące doświadczenie. Mamy okazję rozmawiać z ludźmi, słuchać ich potrzeb i przekazywać nasze propozycje na rzecz poprawy sytuacji w kraju. To także okazja do nauki i rozwoju jako lidera społecznego.

Z perspektywy „kuchni”, czyli pracy kampanijnej od zaplecza, widzę wiele spotkań, planowania strategii, analizy wyników, a także współpracy z zespołem. To wymaga pracy nad wieloma aspektami, takimi jak program wyborczy, komunikacja w mediach społecznościowych, organizacja wydarzeń, a także mobilizację społeczeństwa do aktywnego udziału w procesie wyborczym.

Jestem zmotywowany i gotów, aby reprezentować interesy wyborców i dążyć do lepszej przyszłości dla Polski. Przy okazji ludzie z boku często patrzą z niedowierzaniem na moją determinację i działania, ale to tylko dodaje mi motywacji do kontynuowania mojej misji.

DP: – Jest Pan kandydatem Trzeciej Drogi, czyli dwóch partii, które połączyły swoje siły – Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 Szymona Hołowni. Usłyszałam kiedyś, że to „ożenek” wsi z miastem. Czy ma Pan podobne zdanie?

P.C: – To prawda, jestem kandydatem Trzeciej Drogi, czyli koalicji dwóch partii, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050. Jednakże, to, że reprezentuję te partie, nie oznacza, że mam jednoznaczne zdanie na temat związków między wsią a miastem. Ważne jest dla mnie, aby reprezentować i słuchać wszystkich wyborców, niezależnie od miejsca, w którym mieszkają. Dlatego jestem otwarty na różnorodne perspektywy i zdania na ten temat.

Moim celem jest dążenie do rozwoju i równowagi między obszarami wiejskimi i miejskimi, tak aby każdy region mógł korzystać z pozytywnych zmian i inwestycji. Chcę kontynuować pracę nad polityką, która uwzględnia potrzeby i perspektywy zarówno mieszkańców miast, jak i wsi, tworząc platformę dla współpracy i wzajemnego zrozumienia. To jest kluczowe dla budowania silnej i zrównoważonej Polski.

DP: – Trzecia Droga ma dobry program, właściwie każda grupa społeczna znalazła się na liście programowej. Proszę wskazać trzy punkty programu, które według Pana są priorytetowe.

Dziękuję za pozytywne spostrzeżenie odnośnie programu Trzeciej Drogi. Jako przedsiębiorca, rozumiem, że istnieje wiele ważnych kwestii, które wpływają na rozwój gospodarki. Oto trzy punkty programu, które uważam za priorytetowe i które są zgodne z Twoimi wcześniejszymi gwarancjami.

Po pierwsze, uproszczenie systemu podatkowego i obniżenie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Jestem przekonany, że stabilność i przewidywalność w zakresie podatków oraz ulg dla małych i średnich przedsiębiorstw są kluczowe. Nasza koalicja dąży do stworzenia prostego i stabilnego systemu podatkowego oraz do zmniejszenia obciążeń podatkowych dla firm.

Promowanie uczciwości w biznesie: walka z nierzetelnymi kontrahentami i promowanie uczciwości w biznesie to klucz do zapewnienia, że przedsiębiorcy nie są narażeni na ryzyko. Propozycje takie jak płacenie VAT i PIT tylko od uregulowanych faktur wprowadzają uczciwe zasady w działalności gospodarczej.

Po drugie, wsparcie dla przedsiębiorców w trudnych sytuacjach finansowych: Propozycje, takie jak wprowadzenie wakacji od składek na ZUS dla mikroprzedsiębiorców w kłopotach finansowych oraz płacenie zasiłku chorobowego od pierwszego dnia choroby, pomagają przedsiębiorcom w trudnych chwilach. To ważne aspekty dla stabilności sektora małych i średnich firm. I po trzecie, jednym z naszych priorytetów jest wprowadzenie rodzinnego PIT, co nie tylko ulży rodzinom, ale także zachęci do większej dzietności i zapewni stabilność finansową.

Te punkty programu Trzeciej Drogi są ważne nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla całej gospodarki i społeczeństwa. Naszym celem jest stworzenie warunków do wzrostu i rozwoju biznesów, a jednocześnie zapewnienie, że te korzyści przekładają się na dobrobyt dla wszystkich obywateli.

Jeśli mogę to na koniec naszej rozmowy, chciałbym zachęcić wszystkich do pójścia na wybory. Proszę mi wierzyć drodzy państwo, że te wybory zdecydują czy będziemy w Polsce wschodu czy zachodu. Wybór zatem jest prosty, tylko partie demokratyczne.

Kilka słów o kandydacie nr 8 listy nr 2 – Trzecia Droga

Przemysła Cybulski ma 42 lata, jest żonaty, ma dwójkę dzieci. Mieszka w Ludwikowie w gm. Stara Biała (pow. płocki). Działalność gospodarczą prowadzi od 2007 r. Oprócz tego dał się poznać, jako społecznik zaangażowany w wiele akcji charytatywnych w Polsce i w Ukrainie. Roku do roku wspiera WOŚP. Podczas pandemii zakupił i przekazał materiały ochrony osobistej płockim szpitalom. Został odznaczony Orderem Miłosierdzia, a także uhonorowany jako Super Bohater.