Protest w Płocku przeciwko lex TVN. Mocne słowa pod adresem rządzących. Ważne deklaracje opozycji [FOTO]

To nie była spokojna niedziela. W związku z przyjęciem przez Sejm ustawy znanej jako lex TVN w 126 miastach i miasteczkach Polski odbyły się protesty. Tysiące ludzi wyszło na ulice, aby protestować przeciwko ustawie. Największą demonstrację zorganizowano w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim. Płock, też nie pozostał obojętny. Demonstracja, która odbyła się na Placu Narutowicza zgromadziła około 300 osób.

Wśród zgromadzonych nie zabrakło płockich parlamentarzystów – Elżbiety Gapińskiej z Platformy Obywatelskiej (Koalicja Obywatelska) oraz Piotra Zgorzelskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego (Koalicja Polska).

– Jesteśmy tu dziś, bo nie zgadzamy się na to, co się dzisiaj dzieje – rozpoczął swoje krótkie wystąpienie marszałek Zgorzelski. – Niecałe dwie godziny zajęło PiS przeprowadzenie tej ustawy. Tylko jakoś nie mają tyle energii, aby wprowadzić prawo, które chroniłoby życie ludzkie. Kapitulują każdego dnia przed Konfederacją, przed lobby antyszczepionkowym, które jest wewnątrz nich – mówił do zgromadzonych. – Oskarżam ich o to, że grają życiem ludzkim, oskarżam ich o to, że wolą ustawy, które godzą w naszą wolność, ale nie są gotowi zabezpieczyć życie ludzkie. To jest skandal – Zgorzelski nie ukrywał wzburzenia. – Dzisiaj wolne media są gwarancją polskiej wolności. Dzisiaj wolne media są po to, abyśmy mogli dowiedzieć o wszystkich bezeceństwach i łajdactwach tej władzy.

– Nie zabiją wolnych mediów, bo nie zabiją wolności, która płonie w waszych sercach. Ten płomień wolności jest w nas. Lex TVN skierowane jest przeciwko największemu sojusznikowi Polski. U naszych granic niemal stoją wojska rosyjskie. I co robi państwo PiS, wypowiada wieloletnią przyjaźń Stanom Zjednoczonym – podkreślił polityk.

Z kolei poseł Elżbieta Gapińska przypomniała, że rządzący: – najpierw wzięli się za kobiety, bo nie lubią kobiet, nie tolerują kobiet. Potem postanowili sparaliżować sądy. Wszystko to wiecie dzięki wolnym mediom. W związku z tym wzięli się za media – podkreśliła. Posłanka PO przypomniała słowa Krystyny Pawłowicz [byłej poseł PiS, obecnie sędzi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej – przyp. red.] że „idą po wolne media”. – Najpierw było to w Sejmie w 2016 roku, a teraz postanowili, że będą do końca niszczyli TVN. To jest dopiero początek – ostrzegała Gapińska. – Najpierw lexTVN bo obnażają prawdę o rządzie, potem wezmą się za inne wolne media.

Poseł Gapińska mówiła o przykrywaniu przez rządzących innych, ważnych dla Polaków spraw tj. jak inflacja, drożyzna, a także podwyżki opłat za prąd i gaz. Wspomniała afery, które wybuchły w ciągu ostatnich kilku dni m.in. ucieczkę polskiego żołnierza do Białorusinów. – Żeby to wszystko przykryć, wybrali właśnie ten dzień – podkreśliła. – Naszą rolą jest nie poddawać się, jesteśmy wolnymi ludźmi!

– Mamy dość kradzieży oszustwa, pogardy. Chcemy żyć w wolnym kraju, w wolnych mediach. Wszyscy mamy jednakowe prawa – komentowała z kolei ustawę mieszkanka płocczanka. – To jest ostatnia chwila, żeby się zjednoczyć. Przede wszystkim ulica i opozycja. Obudźcie się wszyscy, bo wasze dzieci i wasze wnuki mogą wam tego nie wybaczyć – wtórował jej mieszkaniec Płocka.

Mikrofon ponownie trafił w ręce Piotra Zgorzelskiego. – Dzisiaj jest taka sytuacja, że ludzie podczas świąt omówią sobie całą tą sytuację – wbrew im, bo oni myślę, że lexTVN przykryli wszystko – stwierdził marszałek. – Jeżeli seniorzy przy stole powiedzą, jak ciężko było związać koniec z końcem, bo nie starczało na zakupy, jak średnie pokolenie powie o cenach gazu, prądu i benzyny, a młodzi powiedzą o tym, że nie wystarcza na ratę kredytu, bo była 1000 zł, a teraz jest 1400 zł, to nastroje społeczne się zradykalizują – zauważył. – I wybory mogą być na wiosnę. Dlatego musimy być gotowi.

Czy opozycja powinna się zjednoczyć? Dopytywali uczestnicy. – Uważam, i cała moja opcja polityczna również, że jak najbardziej. Nie ma innej opcji niż zjednoczona opozycja – odpowiadała zgromadzonym Elżbieta Gapińska. – Będziemy robić wszystko i proponować wszystkim, którzy są na opozycji, o czym na wielu konferencjach mówił Donald Tusk, żebyśmy razem poszli do wyborów i razem wygrali – podkreśliła. – I druga sprawa. Czy rozliczymy? – Nie wyobrażam sobie Polski bez rozliczenia tego łajdactwa.

Przypomnijmy. Sejmowa większość przyjęła w piątek, 17 grudnia, „lex TVN”, czyli nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, odrzucając tym samym weto Senatu. Decyzja należy teraz do prezydenta. Przepisy te, autorstwa posłów PiS, w zgodnej opinii komentatorów wymierzone są w niezależność stacji TVN. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta. Prezydent na decyzję ma 21 dni od momentu wpłynięcia ustawy do jego kancelarii. Może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego kierowanego przez Julię Przyłębską.

Fot. Jacek Czuryło.