Vuk Stefanović Karadzić żył w latach 1787-1864. Jest uważany za ojca serbskiego alfabetu. Do niedawna był patronem SP1, szkoły której obecnie patronują bracia Jeziorowscy.
Wśród gości niedzielnej uroczystości odsłonięcia popiersia byli m.in. przedstawiciele miast partnerskich, którzy przybyli na Piknik Europejski, a także radca ambasady Serbii i wiceprezydent Loznicy Jezdimir Vucetić.
Zgromadzonych powitał zastępca prezydenta Płocka Roman Siemiątkowski. – Nie każdy wie, że Karadzic bywał w naszym mieście – przypominał wiceprezydent. – Ojciec naszego alfabetu, jednego z najłatwiejszych na świecie, to jeden z najwybitniejszych Serbów – mówił o Karadziciu Jedimir Vucetić. – Dzięki niemu dzieci, idące do szkoły, nie mają problemów z nauką pisania i czytania.
Pierwszy radca ambasady Serbii w Polsce Mihailo Petkowski nie krył radości ze współpracy polsko-serbskiej oraz że od wielu lat trwa i rozwija się współpraca Płocka z Loznicą. Przypomniał także słowa serbskiego językoznawcy, którego popiersie stanęło w Płocku: „Bracia Słowianie są mili, jakiej by wiary nie byli”.
Tłumaczka niedzielnej uroczystości była Elżbieta Cirlic – Polka, żona Branko Cirlica, który był inicjatorem nawiązania współpracy Płocka z Loznicą. – Połowę życia zawodowego spędziłam w SP nr 1, w latach osiemdziesiątych byłam jedyną w Polsce nauczycielką języka serbo-chorwackiego i wiedzy o Jugosławii – wspominała. Pani Elżbiecie towarzyszył syn Aleksander, który jest absolwentem płockiej SP nr 1.
Podczas ceremonii odsłonięcia popiersia goscie wysłuchali wiersza o Karadzicu. Uroczystość zwieńczyl występ zespołu Dzieci Płocka.