W meczu 6. serii spotkań PGNiG Superligi ORLEN Wisła Płock pokonała KPR Legionowo 37:25. Prezentujemy fragmenty wypowiedzi przedstawicieli obu zespołów na konferencji prasowej.
Marcin Smolarczyk (trener KPR Legionowo): Przede wszystkim gratuluję Wiśle punktów, które może dopisać sobie do swojego rachunku. Ze swojej strony mogę być zadowolony z tego, że w zasadzie wszyscy zawodnicy gotowi do gry na chwilę obecną uczestniczyli w tym meczu, bo pokazali, że zastępując zawodników kontuzjowanych chcą zdobywać doświadczenie, chcą pomagać drużynie i myślę, że to będzie dla nich cenny bagaż, który gdzieś zaprocentuje nam w przyszłości. Szkoda, że nie udało nam się tej różnicy bramek zmniejszyć, bo bylibyśmy zadowoleni, jakby było mniej, niż dziesięć bramek. Myślę, że poza kilkoma akcjami zawodnicy wywiązali się z przedmeczowych założeń i z tego też trzeba być zadowolonym.
Piotr Przybecki (trener ORLEN Wisły Płock): Dziękuję za zawody trenerowi i chłopakom z Legionowa. Mamy trudny okres i po meczu z Barceloną musimy się podnieść przede wszystkim w sferze mentalnej, ale również fizycznej, bo nie mamy aż tak długiej ławki i to widać w tym momencie na boisku. Ja mam pretensje do chłopaków o podejście do tego meczu w sensie wykorzystania sytuacji stuprocentowych oraz zachowania się w prostych sytuacjach w obronie. To nie może mieć miejsca w takim wydaniu, jak dzisiaj, bo na tym kuleje całe widowisko sportowe z naszej strony. Porozmawialiśmy o tych rzeczach krótko i zwięźle. W Zagrzebiu chcemy pokazać zupełnie inną twarz tego zespołu, ale dużo rzeczy trzeba zrobić, aby tak się stało. Ten dzień uważam za zamknięty, wygraliśmy, mamy komplet punktów, ale nie jestem zadowolony ze sposobu, w jaki to się stało.
Kacper Adamski (KPR Legionowo): Chcieliśmy przyjechać i zagrać dobry mecz, stanąć mocno w obronie, popełnić jak najmniej błędów w ataku. W pierwszej połowie jednak za dużo tego było. Na drugą połowię wydaje mi się, że wyszliśmy bardziej zmotywowani, obudziliśmy się po podróży i ta gra nasza już chyba lepiej wyglądała.
Źródło: SPR Wisła Płock
Fot: SPR Wisła Płock