Grupa Kult była największą gwiazdą tegorocznej Bieiady Kasztelańskiej w Płocku. Ludziom zgromadzonym na stadionie miejskim podobał się też występ grupy Piersi. Dwoje szczęśliwców wyszło z imprezy z lodówkami i złocistym napojem ufundowanym przez organizatorów imprezy.
Aby „powalczyć” o sprzęt AGD, trzeba było kupić pięć piw, napisać „za co kocha Płock”, a w finale – zatańczyć na scenie 30-sekundowy układ choreograficzny. Zabawa raczej mało skomplikowana, ale taka była też cała biesiada. Bo przecież sens takiej imprezy ogranicza się do typowo ludycznych akcentów – picia piwa, spożywania rozmaitych potraw z grilla i słuchania muzyki.
Piersi, które pojawiły się na scenie jako pierwsze, wykonały największe ze swoich nowych hitów – „Balkanicę” i „07 zgłoś się”. Nie zabrakło też kilku utworów kojarzonych jeszcze z Pawłem Kukizem, z których najbardziej owacyjnie przyjęto „A Ty kochaj mnie”.
Po Piersiach nadszedł czas na zespoły, dzięki którym uwaga uczestników biesiady chociaż na chwilę skierowana została w stronę stoisk garmażeryjnych. A na koniec pojawiła się grupa Kult, która dała doskonały, dwugodzinny koncert. Nie zabrakło w nim żadnego z największych hitów zespołu. Również tych, których autorem był Stanisław Staszewski, ojciec Kazika, w latach 60. XX wieku naczelny architekt Płocka.