Drugi mecz półfinałowy zakończył się zgodnie z płockim planem, a więc drugim zwycięstwem gospodarzy. Nafciarze tym razem wygrali z Azotami Puławy 36:32 (16:18), dzięki czemu są już bardzo blisko wielkiego finału PGNiG Superligi.
Niedzielne spotkanie zaczęło się dla Nafciarzy jeszcze gorzej niż wczorajsza potyczka. Tym razem już po 4. minutach i bramkach Michała Kubisztala i Jana Sobola, gospodarze przegrywali aż 0:4. Po upływie trzech minut Dmitry Zhitnikov rzucił bramkę kontaktową (4:3), a w 10. minucie – rosyjski rozgrywający Wisły – doprowadził do wyrównania (5:5). W kolejnych minutach wynik cały czas oscylował w granicach remisu, a na parkiecie szczególnie dobrze prezentował się Kubisztal, który w 16. minut (9:9), sześć razy pokonał Rodrigo Corralesa. Nie najlepiej broniącego Hiszpana zmienił Marcin Wichary, a dodatkowo, w 18. minucie, Zhitnikov – grając jako lotny bramkarz – wyprowadził swoją drużynę na pierwsze w tym meczu prowadzenie (11:10). Trzy minuty później dwa trafienia Piotra Masłowskiego ponownie dały Azotom przewagę (12:11), która w 25. minucie, także po bramce Masłowskiego, urosła do trzech oczek (15:12). Do przerwy podopiecznym Manolo Cadenasa udało się tę stratę, jednak nieznacznie zmniejszyć (16:18).
Minutę po wznowieniu gry ważne bramki zdobyli Dmitry Zhitnikov oraz Angel Montoro i Wiślacy remisowali 18:18. Kolejne minuty to dobrze znana z pierwszej części meczu gra punkt za punkt, jednak dopiero od 39. minuty (23:22) to miejscowi byli stroną przeważającą. W 42. minucie szybki kontratak pewnie wykończył Michał Daszek, a po chwili podanie Daszka na bramkę zamienił jeszcze Montoro i zrobiło się 27:24. Na kwadrans przed końcem skutecznym egzekutorem karnego okazał się Tiago Rocha i było 29:25, ale w 51. minucie już tylko 30:28. Dwie minuty później mecz był praktycznie rozstrzygnięty. Kolejną kontrę wykorzystał Zhitnikov i Nafciarze nie mogli już roztrwonić prowadzenia 33:29. Ostatecznie płocczanie dowieźli zwycięstwo do końca i po raz drugi, w półfinale play-off, okazali się lepsi od drużyny KS Azoty Puławy, wygrywając 36:32.
Trzeci półfinał odbędzie się w sobotę, 23 kwietnia, w Puławach. Podobnie jak potencjalny czwarty, który – jeśli zajdzie taka potrzeba – zaplanowany jest na 24 kwietnia.
Orlen Wisła Płock – KS Azoty Puławy 36:32 (16:18)
Bramki dla Orlen Wisły Płock: Dmitry Zhitnikov 10, Tiago Rocha 9, Angel Montoro 5, Marko Tarabochia 5, Michał Daszek 3, Valentin Ghionea 3, Dan-Emil Racotea 1.
Bramki dla KS Azoty Puławy: Michał Kubisztal 10, Piotr Masłowski 6, Robert Orzechowski 6, Leos Petrovsky 2, Patryk Kuchczyński 2, Nikola Prce 2, Jan Sobol 2, Adam Skrabania 1, Bartosz Kowalczyk 1.
Upomnienia: Zhitnikov, Nikcević, Racotea – Kubisztal, Orzechowski, Przybylski.
Wykluczenia: Racotea – 4 minuty, Rocha, Kwiatkowski – po 2 minuty – Prce, Kowalczyk – po 2 minuty.
Fot. Mateusz Lenkiewicz