W pierwszym półfinale Mistrzostw Polski juniorów młodszych Wisła Płock rozbiła Vive Targi Kielce. Finałowym rywalem młodych nafciarze będzie Kusy Kraków, który niespodziewanie ograł MKS MOS Wrocław.
„Zgodnie z planem” Wisła i Vive Targi zmierzyć się miały dopiero w finale Mistrzostw Polski juniorów młodszych. Stało się jednak inaczej, bo w ostatnim meczu grupy N kielczanie niespodziewanie, chociaż w pełni zasłużenie przegrali z MKS MOS Wrocław. Tym samym wielcy faworyci musieli stanąć do walki już w pojedynku półfinałowym.
Kto spodziewał się emocji od pierwszego gwizdka do końcowej syreny, mógł czuć się srodze zawiedziony. Kto jednak nastawił się na zdecydowane zwycięstwo ekipy prowadzonej przez trenera Michała Skórskiego, miał powody do satysfakcji. Młodzi nafciarze od początku meczu zdominowali swoich półfinałowych przeciwników, narzucając im swoje warunki gry. I to właśnie okazało się kluczem do zwycięstwa, które nie było zagrożone ani przez chwilę.
Po dwóch pierwszych akcjach Wisła prowadziła 2:0. A później systematycznie budowała swoją przewagę, która po kwadransie wynosiła już sześć oczek.
Gdy wydawało się, że już po pierwszej połowie losy meczu mogą zostać rozstrzygnięte, Wisła niespodziewanie „rzuciła koło ratunkowe” swoim przeciwnikom, tracąc pięć bramek z rzędu. Zrobiło się troszkę nerwowo. Na szczęście trener Michał Skórski poprosił o regulaminową przerwę w grze i wszystko wróciło do normy. Wisła wygrała końcówkę pierwszej części 3:1, dzięki czemu prowadziła po pierwszych 30 minutach różnicą trzech oczek.
Po zmianie stron młodzi nafciarze szybko zwiększyli przewagę, co pozwoliło im spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń na placu gry. Różnica bramek oscylowała między pięcioma a dziewięcioma oczkami na korzyść Wisły. Trener Rafał Bernacki usiłował wprawdzie motywować młodych kielczan do walki, jednak można było odnieść wrażenie, że dość szybko przestali oni wierzyć w końcowe zwycięstwo. Wisła tymczasem spokojnie dowiozła do końcowej syreny wysokie prowadzenie, wygrywając ostatecznie różnicą ośmiu bramek.
Faworytem drugiego półfinału – przynajmniej teoretycznie – był MKS MOS Wrocław, który wygrał grupę N z kompletem zwycięstw, ogrywając nawet zespół z Kielc.
Wrocławsko-krakowska konfrontacja była niezwykle zacięta przez trzy pierwsze kwadranse. Zespół z Wrocławia zaczął od prowadzenia, ale nie cieszył się z niego szczególnie długo. Krakowianie bowiem zdołali doprowadzić do remisu. Później nie wykorzystali faktu, że niemal dwie minuty grali w podwójnej przewadze. Dopiero po pewnym czasie zdołali wyjść na prowadzenie. Po pierwszych 30 minutach na tablicy widniał jednak wynik remisowy.
Losy meczu rozstrzygnęły się w pierwszych minutach ostatniego kwadransa, gdy Kusy odskoczył na cztery bramki. I tej przewagi nie dał już sobie odebrać. Olbrzymia w tym zasługa doskonałej postawy Arkadiusza Moryto, który w decydujących momentach wziął na siebie ciężar gry, fenomenalnie rozgrywając piłkę, a w razie potrzeby będąc również pewnym egzekutorem. A wielu zdobytych przez niego bramek nie powstydziliby się gracze czołowych klubów europejskich.
W grupie zespołów rywalizujących o miejsca 5-8 Ostrovia Ostrów Wlkp. ograła Padwę Zamość 34:27 (18:13), a KC CKS SMS Szczecin przegrał z KSSPR-em Końskie 25:34 (13:13).
W niedzielę rozegrane zostaną mecze decydujące o podziale miejsc:
9.30 MKS Padwa Zamość – KC CKS SMS Szczecin
11.30 Ostrovia Ostrów Wlkp. – KSSPR Końskie
(oba mecze w hali Politechniki)
10.00 KS Vive Kielce – MKS-MOS Wrocław
12.00 SKF Wisła I Płock – SKS Kusy Kraków
(oba mecze w Orlen Arenie)
Wisła Płock – Vive Targi Kielce 31:23 (14:11)
Wisła: Wiśniewski, S. Rybicki – Goliszewski 2, Waluch 4, Lemaniak 5, Morawski 6, Turkowski 6, Brzeziński 6, Graczyk, Mariusz Smolarek, Marcin Smolarek, D. Rybicki, Wypych, Skrocki 1, Kołowrocki 1, Nowak
Vive Targi: Pytlos, Markowski – Bekier 2, Grabowski 4, Siedlarz, Bis 1, Ciołak 7, Banaś 2, Niziołek 1, Czechowski 3, Łukaszewicz 2, Cioroch 1
MKS MOS Wrocław – Kusy Kraków 31:35 (16:16)
MKS MOS: Jacykowski, Wojciechowski, Koryciak – Lewalski 1, Romian 8, Misiura 4, Tkaczyk 3, Palica 4, Burzyński, Ziemiński 11, Sadowski, Winiarski, Putyło, Szafrański
Kusy: Nowak, Górka – Samolej 2, Moryto 10, Mazanek, Tekiela 3, Urbanowicz 5, Duda 1, Lubowicki 6, Piekutowski 4, Rogóż 3, Sobczyk 1