Misie, żabki, ufoludki…na jednym festiwalu

Było „Dylu-dylu w country stylu”, „Ogórek zielony”, „Cztery zielone słonie”, „Była sobie żabka mała” czy „Jagódki”. Ale to tylko niewielka część piosenek, które wykonywały przedszkolaki podczas V Festiwalu Piosenki Przedszkolnej.

Regulamin festiwalu, który ogłosiła Biblioteka dla Dzieci im. Wandy Chotomskiej „Chotomek” był bardzo prosty. Z bogatego repertuaru dziecięcego zespołu Fasolki należało wybrać piosenkę, którą dzieci zaprezentują podczas festiwalu. Za pomocą rekwizytów, strojów i śpiewu przedszkolaki miały „opowiedzieć” widzom historię. Z jednego przedszkola na festiwalu mogła wystąpić grupa, w skład której wchodziło nie więcej niż ośmioro dzieci. Do udziału w wydarzeniu zgłosiło swój udział trzynaście placówek przedszkolnych z terenu miasta Płocka.

Poszczególne występy oceniało jury, do którego kierownictwo „Chotomka” powołało: Ewelinę Sadowską z Państwowej Szkoły Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Płocku, Monikę Ostrowską-kierownik Biblioteki dla Dzieci „Chotomek”, a także Lenę Rowicką, przedstawicielkę naszej redakcji.

Przedszkolaki występowały we wcześniej wylosowanej kolejności. Jak się okazuje w Płocku jest mnóstwo bardzo zdolnych dzieci. Tremy maluchy nie miały praktycznie żadnej, a niektóre śpiewały tak jakby z mikrofonem się już…urodziły. Każdy występ był inny i nie powtarzalny. Na scenie dominowały kolorowe stroje, uśmiechnięte buzie i rekwizyty, które zaskakiwały tak widzów, jak i skład jury.

Zdecydowanymi faworytami był zespół z Przedszkola Miejskiego nr 5, który zaprezentował utwór „Dylu-dylu w country stylu”. Placówka zdobyły Grand Prix festiwalu. Ale trzeba przyznać, że każda z grup była przygotowana bardzo dobrze. I wybór, jeśli chodzi o wyróżnienia, był niezwykle trudny. Każde dziecko, które brało udział w występach zasługuje na ogromne brawa i słowa pochwały. Wśród widzów nie zabrakło także rodziców, którzy z dumą oglądali swoje pociechy podczas prezentacji. Na koniec nie zabrakło też łez wzruszenia, które mamy ocierały ze swoich policzków. Były też fotografie grupowe, które będzie można oglądać na stronie Książnicy Płockiej.

Oby więcej w naszym mieście takich dziecięcych imprez, które pozwalają dzieciom rozwijać swoje umiejętności, poczuć się pewniej w społeczeństwie, czy od mała uczyć się zdrowej rywalizacji.

LR.

Fot. Biblioteka dla Dzieci „Chotomek”.