Koncern Levi Strauss & Co. poinformował, że produkcja w zakładzie, który znajduje się w Płocku zostanie wygaszona do połowy czerwca 2024 r. Wszystko wskazuje na to, że setki osób straci pracę. Prezydent Płocka zaprosił pracowników firmy na spotkanie.
W wydanym komunikacie firma przyznała, że decyzja o zamknięciu polskiego zakładu była rozważana od pewnego czasu. Ostatecznie została podjęta ze względu na coraz bardziej wymagającą sytuację na rynku pracy oraz nieustannie rosnące koszty produkcji. „Biorąc pod uwagę szybko zmieniający się krajobraz operacyjny, z wysoką inflacją i stale rosnącymi kosztami energii, firma pracuje nad całym łańcuchem dostaw, aby zapewnić elastyczność, zarządzać kosztami i wspierać długoterminowe cele strategiczne. W tym przypadku oznacza to szukanie bardziej pionowego modelu dla pracy, która była wykonywana w Płocku” – czytamy w portalu Business Insider, który cytuje komunikat wydany przez koncern.
Do sytuacji odniósł się prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, który w swoich mediach społecznościowych zwrócił się do pracowników firmy: Szanowni Państwo w związku z informacją o zamiarze zamknięcia zakładu Levi Strauss w Płocku zapraszam zainteresowanych Pracowników zakładu na spotkanie do auli ratusza w sobotę 6 kwietnia na godz. 10, aby porozmawiać o zaistniałej sytuacji, formach pomocy i możliwych rozwiązaniach w tej trudnej sytuacji. Na spotkanie zostaną zaproszeni także przedstawiciele Miejskiego Urzędu Pracy oraz lokalni przedsiębiorcy.
Zakład Levi Strauss & Co. został otworzony w Płocku w 1992 r. i był pierwszą zachodnią inwestycją po upadku komunizmu.
Fot. Google Maps.