Po remisie z walczącą o awans klasę wyżej Wilgą Garwolin, Królewscy Płock udali się do Płońska, by zmierzyć się z miejscowym DAF-em. Ósma drużyna grupy mazowieckiej III ligi w starciu z zajmującymi czwarte miejsce w tabeli podopiecznymi Adriana Piankowskiego nie miała jednak żadnych szans i przegrała aż 1-5 (0-2).
Niedzielna potyczka mogła mieć jednak zupełnie inny przebieg. Już w 5. minucie spotkania doskonałą okazję miały gospodynie, ale Marta Hućko dobrze skróciła kąt, przez co zawodniczka z Płońska nie trafiła nawet w bramkę. Po czterech minutach ta sytuacja się zemściła. Do prostopadłego podania Darii Kusej dobiegła Dagmara Świt i Pomarańczowe cieszyły się po raz pierwszy. W tej sytuacji bramkarka rywalek nie miała za wiele do powiedzenia, ale w 29. minucie wyraźnie się nie popisała, wypuszczając z rąk płaskie dośrodkowanie z prawej strony. Z tego prezentu skorzystała Daria Kusa i było już 2-0 dla gości.
Na kolejną bramkę przyjezdnych trzeba było czekać aż do drugiej połowy. Dziesięć minut po wznowieniu gry, strzałem w okienko zza szesnastki, prowadzenie płocczanek podwyższyła Dagmara Świt. Gospodynie odpowiedziały na nie błyskawicznie, a Martę Hućko uderzeniem w długi róg zaskoczyła Anna Domżalska. Było więc 3-1, ale Królewskim ciągle było mało. W 59. minucie swojego gola z dystansu zdobyła także Klaudia Łyzińska, a cztery minuty później wynik rywalizacji ustaliła Dominika Janicka.
Królewscy, którzy z 34 punktami zajmują 4. miejsce w tabeli, za tydzień odpoczywają i dopisują do swojego dorobku kolejne 3 punkty. Wszystko dlatego, z rozgrywek wycofała się Ząbkovia Ząbki. Kolejny mecz płocczanki rozegrają więc w weekend 28-29 maja, gdy ich rywalem na wyjeździe będzie Mazovia Grodzisk Mazowiecki.
DAF Płońsk – KS Królewscy Płock 1-5 (0-2)
Anna Domżalska 51 – Dagmara Świt 9, 50, Daria Kusa 29, Klaudia Łyzińska 59, Dominika Janicka 63
KS Królewscy Płock: Marta Hućko – Olga Kamińska (62, Dominika Janicka), Anna Wojtkowska, Daria Przybysz, Julia Mikołajewska – Klaudia Stradomska, Klaudia Łyzińska, Daria Kusa – Dagmara Świt, Alicja Jankowska , Daria Nowak (K).
Anna Wojtkowska (obrończyni): Zaskoczył nas trochę początek spotkania, przeciwniczki podeszły bardzo wysoko, a my dałyśmy się zepchnąć do głębokiej defensywy i musiałyśmy się bronić przed utratą bramki. Wraz z biegiem czasu szło nam coraz lepiej, umiejętnie wychodziłyśmy z pressingu przeciwniczek, wyprowadzałyśmy groźne kontry i w rezultacie strzeliłyśmy 2 bramki przed przerwą. Potem udało nam się uspokoić grę, dłużej utrzymywać się przy piłce i dokładać kolejne cegiełki do wyjazdowego zwycięstwa z dedykacją dla Natki.
Dagmara Świt (napastniczka): Według mnie zrobiłyśmy kawał dobrej roboty, każda z nas zostawiła na boisku 100% siebie, a może nawet trochę więcej. Pojechałyśmy na mecz z zamiarem wygranej i udało nam się wrócić z 3 punktami, z czego jesteśmy bardzo zadowolone. Grałyśmy dobrze, starałyśmy się utrzymywać piłkę, drużynowo wyglądałyśmy nieźle czego potwierdzeniem jest strzelenie przez nas 5 bramek. Mam nadzieje, że kolejne mecze też będą wygrane i kolejne punkty będą trafiały do Królewskich.
Fot. Michał Grzembski