Od kilku tygodni w Płocku trwa… zielony maraton, czyli – krótko mówiąc – ruszyły nasadzenia drzew, krzewów i różnego rodzaju zieleni. Akcje odbywają się pod różnymi nazwami, a częścią wspólną, która na pewno cieszy każdą płocczankę i płocczanina, jest przybywanie zieleni na płockich skwerkach, parkach oraz przy ulicach. Niejako „po drodze” zmieniło się też zupełnie otoczenie najsłynniejszego z płockich drzew – Dębu Broniewskiego. Aby zobaczyć co się zmieniło w jego otoczeniu, warto się wybrać w to urokliwe, pełne historii Płocka, miejsce.
I tak, 20 października, prezydent Płocka Andrzej Nowakowski razem z uczniami Szkoły Podstawowej nr 1 im. Braci Jeziorowskich w Płocku przy ul Mazowieckiej na osiedlu Borowiczki zasadzili aż 179 sadzonek drzew. – Rośliny to nagroda za zebranie w Płocku ponad 17 ton elektrośmieci przez społeczność „Jedynki” w pierwszej edycji programu Polska Stolica Recyklingu – wyjaśnia włodarz miasta. Prezydent dodaje, że trwa druga edycja tego programu, którą organizuje Fundacja Odzyskaj Środowisko.
Następnie 23 października, prezydent Andrzej Nowakowski wraz z wiceprezydentem Arturem Zielińskim zaprosili dziennikarzy, aby zaprezentować zupełnie nowe otoczenie rodzinnego domu Władysława Broniewskiego, który w naszym mieście (jeśli jeszcze ktoś tego nie wie) znajduje się przy ul. Kościuszki 24. Zagospodarowanie tego terenu sprawiło, że miejsce stało się kompletnie odmienione, wręcz nie do poznania. Naprawdę warto się wybrać.
Wokół najsłynniejszego płockiego drzewa, czyli Dębu Broniewskiego spacerowicze zastaną ławeczki oraz mnóstwo ozdobnych krzewów. Razem tysiąc sztuk. Warto dodać, że to pierwszy fragment Parku Na Górkach, który wyremontowano. Miasto bowiem planuje renowację całego parku. Odnowienie pierwszej części kosztowało prawie 500 tys. zł. Jednak na dalszy remont zamierza sięgnąć po fundusze unijne.
Z kolei 24 października, płocki ratusz rozpoczął, tradycyjne już, jesienne sadzenie drzew, czyli kontynuację projektu „Zielone płuca Płocka”. Tylko w ciągu jednego dnia posadzono 37 różnych odmian lip, które pojawiły się w kilku miejscach przy al. Jana Pawła II. – Zaczęliśmy też prace przy ul. Kutrzeby, gdzie przybędzie 40 drzew – leszczyn, klonów, jarzębów – wymienia prezydent Płocka. Łącznie w ciągu kilku dni posadzono 161 dorodnych drzew o obwodzie pnia od 14 do 16 cm i wysokości nawet ponad 4 metry. Koszt drzew wraz z trzyletnią gwarancją to 270 tys. zł. Z czego 145 tys. zł miasto pozyskało z samorządu Mazowsza.
W poniedziałek, 6 listopada, młodzi rodzice w towarzystwie swoich pociech oraz prezydenta miasta Płocka posadzili pierwszą pulę „Drzew Młodych Płocczan”. Drzewa przybyły przy al. Piłsudskiego. – Od dziś rosną nowe cztery lipy srebrzyste. W tym tygodniu przy ul. Rembielińskiego i Sikorskiego zasadzimy jeszcze klony czerwone – zaznacza Andrzej Nowakowski. To już siódma edycja akcji, w ramach której chętni rodzice mogą w tak przyjazny środowisku sposób upamiętnić narodziny dziecka. W dotychczasowych sześciu edycjach posadzono ponad 200 drzew.
– Zgodnie ze zgłoszeniami od mieszkańców w ramach akcji „Zapuść korzenie w Płocku” kolejnych 325 sztuk sadzonek ozdobi miejskie alejki, ulice i skwery – zaznacza prezydent. Zachęca również do zgłoszeń w ramach obydwu inicjatyw. Zgłoszenia na przyszły rok można przesyłać w aplikacji LocalSpot lub na adres bim@plock.eu.
Podsumowując. Łącznie w tym roku przybędzie w naszym mieście ponad 700 drzew i 80 tys. krzewów, bylin i traw.
Fot. Urząd Miasta Płocka.