Gruba księga płockiej obwodnicy. Dopisano kropki nad wszystkimi „i” [FOTO]

Budowa północno – zachodniej obwodnicy Płocka to kawał dobrej roboty. Ogromne przedsięwzięcie, które ułatwi życie wszystkim płocczanom i mieszkańcom powiatu płockiego. Śmiało można użyć sformułowania, że na naszych oczach pisze się gruby tom rozdziału historii płockiej infrastruktury. Obwodnica nabiera coraz bardziej realnych kształtów, a przy „okazji” wyremontowanych zostanie jeszcze kilka innych ulic, dzięki którym północno – zachodnia część miasta zmieni się nie do poznania.

I chwała tym, którzy to zaczęli, konsekwentnie realizują i zakończą oddaniem jej do użytku na pożytek nasz i przyszłych pokoleń. Miastu Płock od 2014 roku przy realizacji inwestycji pomogło już wiele osób – wspierając finansowo, podpisując zezwolenia i kolejne umowy. Nie można pominąć takich nazwisk jak marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik czy były wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. 

Prace nad inwestycją trwają etapami. Pierwszy odcinek oddano do użytku na początku listopada 2014 roku. Jej odcinek ma długość 1,6 km długości. Koszt budowy pochłonął 43 mln zł, z czego prawie 30 mln zł pochodziło ze środków unijnych. Jest to odcinek, łączący rondo Wojska Polskiego z ulicą Otolińską.

W tym momencie Miasto Płock powiedziało sakramentalne „A”, ale gdzie tu jeszcze do „Zet”. A jednak. Determinacja w dążeniu do celu dała o sobie znać we włodarzach miasta. Na początku kwietnia 2016 roku ruszył przetarg na budowę drugiego odcinka obwodnicy. Trasa od północno-zachodniej części miasta Płocka powstje na odcinku od węzła Boryszewo w ul. Otolińskiej do węzła Bielska. Inwestycja składa się z 3 elementów: budowy drogi łączącej rondo przy ul. Otolińskiej z ul. Bielską. Długość tego odcinka drogi to 2,7 km. Z drogami technicznymi i serwisowymi wraz z infrastrukturą dało razem 3,6 km. Inwestycję, której planowane zakończenie przewidywane jest na listopad 2017 roku, realizuje firma Skanska. Koszt budowy II etapu obwodnicy to ponad 37 mln złotych (łącznie z węzłem Bielska). 

Pomiędzy budową II i III etapu już nie czekano. Firma Skanska zgodnie z planem prowadzi swoje roboty przy obwodnicy (planowo zakończy je w listopadzie 2017 roku). Na trzeci – finiszujący odcinek – pod koniec maja 2017 roku, weszła firma PORR, z którą prezydent Andrzej Nowakowski podpisał umowę dokładnie 19 maja. Firma pobuduje odcinek od ulicy Bielskiej do ulicy Długiej. – Prace nad realizacją inwestycji już trwają. Są to prace organizacyjne, projektowe, logistyczne, przygotowawcze. Wkrótce również będzie można zobaczyć zaawansowanie robót w terenie – tłumaczy nam Mateusz Gdowski, rzecznik prasowy firmy PORR. Pierwsze prace, które przeprowadzi warszawska firma to wycinka i odhumusowanie oraz budowa dróg technologicznych, czyli dojazdów do obiektów inżynieryjnych. Na koniec czerwca firma już planuje wykonanie pali.

– Na tym kontrakcie mocno się opieramy na lokalnej kadrze, lokalnych dostawcach i podwykonawcach. Nie jest to nasz pierwszy kontrakt w Płocku. Dobrze znamy lokalny rynek i mamy bardzo dobre wspomnienia z poprzednich inwestycji – mówi Gdowski. – Ponieważ wielu z nas pochodzi z Płocka lub jest związana w inny sposób z Płockiem, tym bardziej priorytetowo traktujemy nasza realizację. Przy każdym kontrakcie wykazujemy maksimum zaangażowanie – stwierdza. – Ale Płock jest dla nas miejscem szczególnym – podkreśla rzecznik prasowy firmy, która zakończy największą od lat inwestycję drogową w naszym mieście. 

Długość trasy, którą wykona to ponad 2 km, ale wraz z drogami serwisowymi i technologicznymi powstanie łącznie 5,3 km dróg. Na tym odcinku obwodnicy powstaną cztery obiekty inżynieryjne. Będą to trzy mosty: nad dopływem Brzeźnicy – dwuprzęsłowy o długości 91,4 m; nad samą rzeką Brzeźnicą – dwuprzęsłowy o długości 60,4 m; w ciągu ul. Przemysłowej – nad rzeką Brzeźnicą czteroprzęsłowy o długości 113 m. Powstanie także dwupoziomowy węzeł „Trzepowo”: wiadukt – skrzyżowanie obwodnicy z ul. Przemysłową. Koszt tego odcinka sztandarowej płockiej budowy to 46 mln zł, z czego ponad 36 mln stanowi dofinansowanie z Unii Europejskiej. Koniec prac ostatniego etapu trasy zaplanowano w połowie 2018 roku. 

Po zakończeniu prac przy budowie obwodnicy północno – zachodniej miasta tzw. ruch ciężkich pojazdów praktycznie zostanie „wyprowadzony” z ulic Płocka. Samochody ciężarowe, w tym także te przewożące substancje niebezpieczne, obsługujące PKN Orlen oraz Kostrogaj, będzie kierował się bezpośrednio na obwodnicę. Nowa trasa odciąży centrum Płocka. Inwestycja usprawni komunikację w mieście, wzmocni handel oraz zwiększy atrakcyjność inwestycyjną miasta. Gdy zakończy się jej budowa obwodnicy ruch tranzytowy przechodzący przez Płock w stronę Ciechanowa, Płońska, Warszawy i Kutna zostanie całkowicie wyprowadzony z miasta. Budowa wszystkich trzech odcinków obwodnicy Płocka zostałał wpisana do Regionalnych Inwestycji Terytorialnych tzw. RIT.

Kropki nad kilkoma… i …

Należy dodać, że w maju 2017 roku prezydent Płocka oraz marszałek województwa Adam Struzik podpisali umowę na dofinansowanie unijne przebudowy i remontu ul. Przemysłowej, Kostrogaj oraz Wiadukt. Z kolei w środę, 7 czerwca, Miejski Zarząd Dróg (Miasto) i firma Skanska podpisały równie ważny dokument. Jest to umowa, polegająca na remoncie i rozbudowie ulicy Bielskiej.

– Na początku tego roku tej inwestycji nie było w ogóle w budżecie, który zaplanowaliśmy. Planowaliśmy budowę drugiego i trzeciego etapu obwodnicy i te inwestycje już się dzieją – tłumaczył podczas konferencji prasowej prezydent Andrzej Nowakowski. – Jedna jest w fazie dosyć zaawansowanej realizacji. Na drugą wszedł już wykonawca – przybliżał szczegóły prezydent. 

Kiedy w zeszłym roku Miasto rozpoczęło realizację II etapu obwodnicy stało się oczywiste i jasne, że na pewnym odcinku ulica Bielska będzie wyremontowana, na tym samym odcinku, na którym będzie podniesiona. W efekcie byłaby sytuacja, że Bielska byłaby wyremontowana na odcinku od torów kolejowych do giełdy – gdzie wyremontowany został odcinek przy okazji remontu ulicy Targowej. Ulica Bielska będzie także wyremontowana na odcinku gdzie zostanie podniesiona, czyli w miejscu powstania wiaduktu. W tym momencie – tak jak być powinno – zadziałała wyobraźnia. Pozostawał problem z dwoma odcinkami Bielskiej między giełdą, a drugim etapem obwodnicy i dalej między węzłem, a granicą miasta w stronę cmentarza komunalnego.

– Postanowiliśmy poszukać środków na remont i przebudowę ulicy Bielskiej w ciągu tego roku, składając wniosek do budżetu państwa aby skorzystać z subwencji ogólnych w zakresie remontów. Pozyskaliśmy dofinansowanie w wysokości prawie 1,7 mln zł. Okazało się, że koszt tej inwestycji wyniesie bez mała 8,4 mln zł – mówił dziennikarzom Andrzej Nowakowski. – Ta inwestycja docelowo poprawi komfort komunikacji z ulicą Bielską – dodawał.

 Powstanie zatem rondo z ulicą Wiadukt, przebudowane zostanie także skrzyżowanie z ulicą Sierpecką, gdzie pojawią się światła. Na całej długości ulicy Bielskiej, poza wyremontowaniem, powstanie chodnik i ścieżka rowerowa, która będzie wiodła do cmentarza, ponadto całość zyska oświetlenie lampami led, powstaną nowe zatoki autobusowe, przebudowane zostaną także sieci podziemne, czyli kanalizacja deszczowa oraz wodociąg.

Już za kilka dni, czyli w czerwcu zostanie przekazany plac budowy. Prace na tych odcinkach będą bardzo intensywne, ponieważ koniec przebudowy przewidywany jest na koniec listopada 2017 roku. – Biorąc po uwagę fakt, że za chwilę wykonawcy wejdą na ulicę Kostrogaj i Przemysłową, to musimy poprosić o cierpliwość wszystkich tych, którzy w tamtym rejonie Płocka będą się poruszali. Natomiast efekt już po zakończeniu tych wszystkich prac w przyszłym roku na pewno będzie dla użytkowników dróg bardzo, bardzo oczekiwany – podkreślił Andrzej Nowakowski.  

– Cieszymy się, że jest to kolejny dla nas projekt w Płocku. Fajnie nam się ta współpraca układa. Kończymy właśnie ulicę Borowicką i w tym miesiącu wchodzimy na ulicę Bielską. Z naszej strony deklaruję, że na pewno zrobimy wszystko aby prace zostały ukończone w terminie i były odpowiedniej jakości. Dla mieszkańców wynikną z tytułu prac jakieś niedogodności, ale na pewno po wykonaniu prac będzie dużo, dużo lepiej. Z naszej strony zapewniamy, że będziemy starali się łagodzić wszystkie utrudnienia – tłumaczył  Sławomir Cebo, który w imieniu firmy Skanska podpisał umowę w płockim ratuszu. – Wchodzimy szeroko, bo jesteśmy zobowiązani, przygotować plan tymczasowej organizacji ruchu, chcemy zacząć od wycinki drzew. Zacznie się od ulicy Targowej – odpowiedział na pytanie dziennikarzy. 

– Mogliśmy te prace odłożyć, i zrobić je później, ale doszliśmy do wniosku, że należy zrobić cały odcinek praktycznie od razu, wtedy też po ukończeniu prac cały odcinek zrobi się komfortowy dla użytkowników tego odcinka drogi – podkreślił na koniec prezydent Płocka.

Fot. Lena Rowicka