Epokowe wydarzenie dla Płocka, czyli otwarcie nowego stadionu. Wygrany “mecz” prezydenta miasta! [FOTO]

Data 2 września 2023 roku na stałe zapisała się w historii Płocka. Po pawie czterech latach od podpisania umowy i po siedmiu od złożenia obietnicy przez prezydenta Płocka, Andrzeja Nowakowskiego, jest nowy stadion Wisły Płock. Nowoczesny obiekt króluje przy ul. Łukasiewicza 34. Pierwsze kopnięcie piłki na meczu w dniu oficjalnego otwarcia nie mogło należeć do nikogo innego, jak do włodarza Płocka!

Historia nowego stadionu rozpoczęła się dokładnie 20 maja 2016 roku na Starym Rynku w Płocku. Wcześniej były co prawda jakieś pomysły, ale spełzały na niczym. Wszystko zmieniło się we wspomnianym 2016 roku. Wówczas to Nafciarze po meczu z Zawiszą Bydgoszcz awansowali do ekstraklasy. Radość sympatyków drużyny oraz kibiców była ogromna. Na płockiej starówce odbyła się ogromna feta. Wszyscy dziękowali niebiesko-biało-niebieskim, w tym także prezydent Andrzej Nowakowski, który ze sceny obiecał, że powstanie nowiutki stadion. – No-wy stadion dla Naf-cia-rzy! No-wy stadion dla Naf-cia-rzy – skandowali wtedy kibice. Potem długo to hasło oznaczone hasztagiem krążyło w sieci.

Prezydent dotrzymał słowa…

Nowy stadion powstał na miejscu starego, który wybudowano w latach 1968–1973. 50 lat temu koszty inwestycji pokryły Mazowieckie Zakłady Rafineryjne i Petrochemiczne, czyli dzisiejszy Orlen. Zakład był też właścicielem obiektu aż do 2007 r. kiedy doszło do przekazania go miastu. Od tamtej pory myślano już o przebudowie. Powstały nawet dwie koncepcje modernizacji obiektu. Każda z nich spotykała się jednak ze sporym sceptycyzmem. Zatem jedynie na pomysłach się skończyło. Potem przyszedł wymieniony już 2016 rok. Awans drużyny i deklaracja Nowakowskiego.

W styczniu 2017 roku w artykule Krok bliżej, czyli koncepcja na nowy stadion pisaliśmy m.in. “Cały obiekt ma być zadaszony…”. Stadion miał pomieścić 15 tys. widzów. A koszt realizacji szacowano na 80-100 mln zł. Warto dodać, że wówczas właśnie płocczanie po raz pierwszy zobaczyli, że wokół budowy stadionu dzieje się bardzo dużo. W sierpniu 2018 gotowy był program funkcjonalno-użytkowy. 24 września tego samego roku ruszył przetarg na realizację przedsięwzięcia. Stadion miał powstać w formule “zaprojektuj i wybuduj”. Otwieranie kopert z ofertami za każdym razem wzbudzało wielkie poruszenie wśród mediów i płocczan.

W końcu z czterech firm chętnych do realizacji inwestycji pozostał jedynie Mirbud. Firma zaproponowała swoją wizję obiektu, która odbiegała od wcześniej zakładanej, była skromniejsza. A chodziło zwyczajnie o pieniądze. Ponieważ samorząd Płocka w tej sytuacji był zdany już sam na siebie. Z założenia obiekt miał kosztować do 100 mln zł. Tymczasem Mirbud wycenił koszty na 166,5 mln zł. Rada Miasta Płocka zdecydowała o zwiększeniu kosztów, które miasto poniosło w inwestycją.

29 listopada 2019 roku podpisano kontrakt z wykonawcą. No i nie gdzie indziej, a na stadionie. Główny wykonawca miał trzy lata na realizację przedsięwzięcia. Placem budowy stał się stary stadion, który Mirbud przejął w lipcu 2020 roku. Prace rozpoczęły się od rozbiórki 50-letniego obiektu. Warto zaznaczyć, że prace były prowadzone tak, aby na płycie boiska mogły odbywać się mecze.

Podczas realizacji inwestycji i na kłopoty związane z czasem jej budowy miały wpływ nieoczekiwane wydarzenia. Najpierw pandemia, potem agresja Rosji na Ukrainę, no i inflacja. Mierzono się zatem z brakiem pracowników, a także z brakiem materiałów budowlanych. Jak już wspomnieliśmy, wykonawca na realizację zadania miał trzy lata. Inwestycja powinna być zakończona 29 listopada 2022 r. Jednak, jak patrzyło się na zaawansowanie prac w tamtym czasie, to… końca nie było widać. Opóźnienie, opóźnieniem, aż w końcu nadeszło lato 2023 roku. I odebrany przez miasto stadion przekazano Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji, który zarządza obiektem.

Stadion…

Patrząc na obiekt z góry, ma on kształt zaokrąglonego prostokąta. Na trybunach są składane krzesełka, utrzymane w kolorystyce barw klubowych Wisły Płock. Trybuna główna posiada cztery kondygnacje. Za nią znajduje się zaplecze. W dwóch narożnikach stadionu umieszczono ogromne telebimy. W budynku znajdują się też punkty gastronomiczne oraz sklep kibica. Widownia w pełni przykryta jest zadaszeniem. Z zewnątrz obiekt osłaniają olbrzymie wertikale, czyli pionowe żaluzje. Bardzo ważne jest to, że nowy stadion w Płocku spełnia wymogi trzeciej kategorii UEFA. Obiekt przystosowany jest nie tylko do rozgrywek sportowych, ale może być również wykorzystany do organizacji innych imprez w tym kulturalnych. Budynek ma 23 metry wysokości. Na trybunach pomieści się nieco ponad 15 tys. widzów. Oficjalna nazwa obiektu to: Orlen Stadion im. Kazimierza Górskiego.

2 września 2023 roku

Sobota. Piękny, ciepły dzień. Jakby nagle wszystkie chmury rozstąpiły się, aby na pewno wszystko poszło zgodnie z programem oficjalnego otwarcia obiektu. Na tę uroczystość przygotowano bowiem całe multum atrakcji, w tym specjalną strefę dla najmłodszych, a także koncerty. Wśród atrakcji było także zwiedzanie stadionu, które zaplanowano na piątek, 1 września. Wydarzenie przyciągnęło na stadion tysiące płocczan i nie tylko. Zwiedzający mieli możliwość obejrzeć obiekt rodem z XXI wieku. Nowoczesny, przestronny i okazały, który dominuje nad tą częścią miasta.

W sobotę z kolei na oficjalnym otwarciu zjawiły się prawdziwe tłumy. Wystarczy napisać, że mecz Wisły Płock z Polonią Warszawa z trybun oglądało 13,5 tys. osób. To jednak nie wszyscy, którzy uczestniczyli w imprezie. Sporo mieszkańców miasta i powiatu przyjechało lub przyszło skorzystać z atrakcji i obejrzeć stadion z bliska.

– Przyjechaliśmy z Dobrzykowa – mówiła nam jedna z uczestniczek imprezy. – Takie wydarzenie nie zdarza się co roku. Piękny stadion, pięknie wszystko wkoło wygląda – chwaliła obiekt. – Nie jestem kibicem, ale nigdy nie byłem na otwarciu podobnego obiektu i pewnie już nie będę – tłumaczył nam mieszkaniec Płocka, który na otwarcie przyszedł z córką. – Dobrego mamy prezydenta, dobrego gospodarza – dodawał. – Słowa na prezydenta nie dam powiedzieć – mówiła nam z kolei młoda dziewczyna ubrana w koszulkę w barwach Wisły. – Powiedział kiedyś, że wybuduje stadion i wybudował – podkreśliła. – Jak się komuś nie podoba, że stadion jest, to niech na niego nie przychodzi – podsumowała. – My całą rodziną kibicujemy Wiśle, i na meczach na pewno będziemy. Dziś też mamy bilety – dodała z uśmiechem.

Sympatycy klubu oraz kibice ten dzień postanowili uczcić marszem. Zebrali się na Starym Rynku i ulicami Płocka dotarli wprost na otwarcie stadionu.

O godz. 16:00 symbolicznego przecięcia wstęgi, i tym samy oficjalnego otwarcia, dokonały dzieci.

Historyczny mecz…

Na inaugurację stadionu data nie była przypadkowa. Tego bowiem dnia zaplanowano mecz 7. kolejki 1 ligi. Wisła Płock podjęła Polonię Warszawa. Praktycznie przy pełnej widowni na murawę wyszedł prezydent Andrzej Nowakowski i to on właśnie wykonał pierwsze kopnięcie piłki w historycznym meczu. Z trybun rozległy się entuzjastyczne brawa. Wiele osób nie kryło wzruszenia. “Epokowe wydarzenie. Piękna sprawa. Teraz niech jeszcze wygrają” – dało się słyszeć wśród osób siedzących na trybunach. No i Nafciarze wygrali. I to aż 3:0.

– To jest stadion wszystkich mieszkańców Płocka – podkreśla prezydent Nowakowski w swoim wpisie w mediach społecznościowych. Włodarz Płocka zaznacza: – Możemy być dumni z tak pięknego stadionu, a dopingiem i obecnością na meczach prowadźmy naszą drużynę do zwycięstw…

Fot. Urząd Miasta Płocka