Lada dzień zostanie oddany do użytku pierwszy etap obwodnicy Płocka, który łączy rondo Wojska Polskiego z ulicą Otolińską. Czy uruchomienie nowej trasy nie spowoduje zatoru na rondzie zwanym „dzwon”? Co z budową wiaduktu nad tym skrzyżowaniem?
Już niebawem przez rondo Wojska Polskiego będziemy mogli pojechać również w kierunku północnym. W najbliższych dniach oddana zostanie bowiem droga, którą dotrzemy do ulicy Otolińskiej. Jak informuje Hubert Woźniak z zespołu prasowego płockiego ratusza, otwarcie pierwszego odcinka obwodnicy jest planowane na najbliższy weekend. Dokładna data dopuszczenia do ruchu nowej trasy będzie zależała od wykonania oznakowania poziomego. Ze względu na niskie temperatury, jakie ostatnio nam towarzyszą, może zostać ono skończone nieco później.
Na pewno jednak droga będzie oddana do użytku już w przyszłym tygodniu.
Czy rondo Wojska Polskiego wytrzyma natężenie ruchu związane z oddaniem dodatkowej nitki? – Po oddaniu pierwszego etapu obwodnicy nie spodziewamy się tak dużego natężenia ruchu na tym skrzyżowaniu, żeby miały tworzyć się korki – odpowiada Hubert Woźniak. – Poza tym zostanie dopuszczony do ruchu prawy pas (od strony Podolszyc), więc nie powinno być problemów. Inaczej sprawa będzie wyglądała po oddaniu drugiego etapu obwodnicy, czyli wydłużeniu nowo wybudowanej trasy do ulicy Bielskiej. Wtedy możemy się spodziewać większego ruchu.
Jak udało nam się dowiedzieć w ratuszowym biurze prasowym, nie ma na razie projektu wiaduktu nad rondem Wojska Polskiego. Pomysł takiego rozwiązania komunikacyjnego pojawił się jeszcze przed rozpoczęciem budowy pierwszego odcinka obwodnicy. – Taki projekt nie powstanie, dopóki nie zostanie oddany do użytku drugi etap. Wówczas zostaną przeprowadzone badania natężenia ruchu, dzięki którym będziemy wiedzieli, jak się on rozkłada oraz jaki kształt powinien mieć wiadukt nad rondem – tłumaczy Hubert Woźniak.
Na razie trudno szacować koszt takiego rozwiązania. W ratuszu jest natomiast gotowy projekt wiaduktu łączącego I i II etap obwodnicy. Według planu kierowcy jadący w kierunku Płońska będą przejeżdżać pod obwodnicą. Koszt takiego rozwiązania to 11 mln zł.
Joanna Tybura