Zmieniona organizacja ruchu na ul. Chopina miała rozładować korki w tym miejscu. Zdaniem mieszkańców osiedla skutek jest odwrotny do zakładanego. Jak jest naprawdę?
Do redakcji Dziennika Płockiego zwrócili się zaniepokojeni mieszkańcy osiedla Chopina, którzy skarżą sie na zmiany w organizacji ruchu przez które ich zdaniem teraz tworzą się korki. Chodzi o ul. Chopina, na której teraz są trzy pasy ruchu. Dwa dla jadących w stronę dworca PKP, a tylko jeden w przeciwnym kierunku. Ich zdaniem powinno być odwrotnie. Bo największy korek robi się, kiedy kierowcy wracają z Orlenu i jadą w kierunku ul. Otolińskiej. Wcześniej stawali na jednym szerokim pasie obok siebie, bo ci którzy chcieli skręcić w kierunku Boryszewa od razu ustawiali sie po lewej stronie.
Zapytaliśmy o to w ratuszu.
– Dzięki wyznaczeniu dwóch pasów dla jadących ul. Chopina w stronę dworca PKP pojawiła się możliwość skrócenia długości sygnału zielonego dla tego kierunku ruchu. Dzięki temu rozwiązaniu pomimo krótszego zielonego światła ilość przejeżdżających pojazdów się nie zmniejszyła, natomiast wzrosła dla kierunku przeciwnego. Wzrost był możliwy dzięki wydłużeniu czasu zielonych świateł dla wlotu skrzyżowania ul. Chopina dla jadących prosto od dworca PKP i skręcających w lewo w ul. Otolińską – tłumaczy Jacek Ambroziak, pełnomocnik ds. Transportu Publicznego i Inżynierii Ruchu Drogowego.
To nie jedyny problem mieszkańców tego osiedla, którzy skarżą się też na niedostatecznie widoczne przejście dla pieszych przy Zespole Szkół nr 2.
– Przy ul. Chopina, do września zostaną zamontowane na wysięgniku sygnalizatory świetlne. Dzięki temu poprawi się widoczność wyświetlanych sygnałów – zapewnia Jacek Ambroziak.