– Czas wyrwać to miasto z rąk prawicy – można było usłyszeć w namiocie ustawionym na placu przed Teatrem Dramatycznym, gdzie zainaugurowana została oficjalnie kampania wyborcza Sojuszu Lewicy Demokratycznej. – Gdy prezydentem Płocka był Wojciech Hetkowski, miasto rozwijało się równomiernie.
Chociaż miejsce akcji się dość niepozorne, inauguracja kampanii samorządowej SLD okazała się niezwykle efektowna. Najpierw Arkadiusz Iwaniak opowiedział o swoim programie jako kandydata na prezydenta Płocka, później przedstawił kandydatów sojuszu do Rady Miasta, po których nadszedł czas na kandydatów do sejmiku województwa mazowieckiego. A na koniec głos zabrali goście specjalni SLD-owskiej konwencji – sekretarz generalny sojuszu Krzysztof Gawkowski i przewodniczący Stowarzyszenia Pokolenia Jerzy Jaskiernia.
Arkadiusz Iwaniak ujawnił, że jego przyszła prezydentura opierać się będzie na trzech filarach: edukacji, ponieważ inwestycja w kapitał ludzki tworzy zawsze największe bogactwo i wartość miasta; zdrowiu, bo to wartość najcenniejsza dla każdego z nas oraz pracy, bo w trakcie rozmów z płocczanami to właśnie ten problem był najczęściej podnoszony. – Ktoś pewnie powie to marzenia? Tak, ale aby osiągać nawet te wysoko postawione cele musimy je najpierw widzieć, a nawet o nich marzyć – przekonywał Arkadiusz Iwaniak.
Ponad rok temu Sojusz Lewicy Demokratycznej rozpoczął działalność swego mobilnego biura. Ustawiając charakterystyczny, czerwony namiot w różnych punktach miasta, płockie władze sojuszu zaczęły dyskusje z mieszkańcami o ich największych bolączkach i potrzebach. – Wyszliśmy z biura, aby rozmawiać wreszcie o naszym Płocku – mówił Arkadiusz Iwaniak. – I dzisiaj inauguracja kampanii wyborczej do płockiego samorządu odbywa się właśnie na ulicach Płocka.
Szef płockich struktur SLD przypomniał, że sojusz w trakcie działania mobilnego biura organizował badania lekarskie. Ponad 1,2 tysiąca osób miało zbadany wzrok, wykonano 100 badań mammograficznych i 723 badania poziomu cukru i ciśnienia krwi.
Arkadiusz Iwaniak, przedstawiając swój program jako kandydat na prezydenta Płocka, wiele miejsca poświęcił zagadnieniom, związanym z transportem. Podkreślał, jak ważna jest dla naszego Miasta budowa obwodnicy, która mogłaby zupełnie wyprowadzić ruch tranzytowy poza Płock. Mówił również o korzyściach, jakie mogłyby płynąć z trasy S 10, gdyby przechodziła ona nieopodal naszego miasta.
W przemówieniu Arkadiusza Iwaniaka nie mogło zabraknąć tematyki Orlenu i firm pracujących na potrzeby koncernu. Zdaniem kandydata SLD do prezydenckiego fotela, nowy rząd powinien doprowadzić do zmiany zarządu PKN Orlen na bardziej przyjazny Płockowi. – Nie może być tak, że w ramach reorganizacji i tak zwanej oszczędności zwalniani będą kolejni płocczanie, a za ponad 2 miliony zatrudniony zostanie kolejny spec spoza Płocka. Tym razem spec od politycznego PR – grzmiał z mównicy Arkadiusz Iwaniak.
SLD ma również zastrzeżenia do funkcjonowania płockiej służby zdrowia. Chodzi z jednej strony o horrendalnie wysokie zarobki zarządu Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej, z drugiej zaś o likwidację przychodni rejonowych.
Priorytety Arkadiusza Iwaniaka w ochronie zdrowia to: zwiększenie dostępu do placówek specjalistycznych; przybliżenie usług medycznych do miejsc zamieszkania przez rozbudowę sieci publicznych POZ-etów; wsparcie lekarzy ze specjalnościami „deficytowymi” w naszym mieście; utworzenie (wspólne z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym) miejskich programów zwalczania chorób nowotworowych i chorób układu krążenia oraz wspólne utworzenie oddziałów szpitalnych i poradni onkologicznych i układów krążenia we współdziałaniu z renomowanymi placówkami medycznymi; zwiększenie ilości programów profilaktycznych ze szczególnym uwzględnieniem rozwijających się chorób społecznych.
Arkadiusz Iwaniak przypomniał, że SLD jako działająca w Radzie Miasta opozycja nie był nastawiony destrukcyjnie, ale starał się podpowiadać rozwiązania korzystne dla Płocka i jego mieszkańców.
Zdaniem szefa płockiego SLD nasze miasto powinno stać się ośrodkiem akademickim nie tylko jako siedziba Szkoły Wyższej im Pawła Włodkowica i Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, ale przede wszystkim jako miasto, w którym funkcjonuje uniwersytet.
Kolejnym punktem konwencji była prezentacja wszystkich kandydatów SLD z podziałem na cztery okręgi wyborcze. Konwencję zakończyły wystąpienia zaproszonych gości – Krzysztofa Gawkowskiego i Jerzego Jaskierni, którzy przekonywali, że Płock jest pięknym miastem, ale może być jeszcze piękniejszy, gdy rządy w nim przejmie Sojusz Lewicy Demokratycznej.