Radni na sesji w czwartek glosowali za przyjęciem apelu do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wpisania do programu „Mosty dla regionów” budowy nowej oraz remontu już istniejącej przeprawy mostowej w Płocku. Apel trafi również do marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika, prezesa zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A. oraz ministra infrastruktury.
W treści apelu czytamy: – Zgodnie przedstawionymi założeniami programu „Mosty dla regionów” wsparciem objęte zostaną inwestycje dla wskazanych priorytetowych przepraw mostowych, ale także możliwe będzie dofinansowanie innych niż rekomendowane w programie obiektów.
Dalej umieszczono przypomnienie o istnieniu na terenie Płocka zakładu należącego PKN Orlen, generującego transport produktów ropopochodnych przez centrum miasta na ogromną skalę (a także przez gęsto zaludnione osiedla). Most Legionów, po którym odbywa się ruch lokalny, krajowy oraz tranzyt (a do czasu powstania Mostu Solidarności był jedyną przeprawą miedzy Płockiem a Wyszogrodem), wymaga utrzymania we właściwej sprawności technicznej. Potrzebne prace remontowe dotyczą zarówno konstrukcji, jak i nawierzchni jezdni, a także dobudowania ścieżki rowerowej. Z uwagi na konieczność wyprowadzenia kolejowego transportu produktów niebezpiecznych poza tereny mieszkalne, za najbardziej zasadne rozwiązanie uznano – jak czytamy w apelu – budowę nowego mostu kolejowego zlokalizowanego poza obszarami silnie zurbanizowanymi, który zastąpi w zakresie obsługi kolei silnie wyeksploatowany most Legionów Józefa Piłsudskiego, dla którego, co istotne, zweryfikowano duże potrzeby remontowe. Wszystko to wpisuje się, według twórców apelu, w koncepcję budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (budowy lotniska i przebudowy systemu transportu kolejowego). Ponadto brak „sprawnych i bezpośrednich połączeń kolejowych regionu z innymi ośrodkami miejskimi, w tym z Warszawą, przyczynił się do porzucenia przez mieszkańców opcji podróży koleją na rzecz innych ośrodków transportu. Dlatego też celem przyszłych działań będzie doprowadzenie do stanu, kiedy „Płock przestanie być białą plamą na mapie połączeń kolejowych”.
Radna Wioletta Kulpa miała wiele pytań, jak chociażby określenie wartości inwestycji, przebiegu drogi dojazdowej do przeprawy (tu, jak podkreślała, most „nie może stykać się z drogą krajową”), możliwego połączenia z trasą północno-zachodnią. – W moim przekonaniu budowa samego mostu kolejowego jest bezsensowna. Powinien powstać most kolejowo-drogowy. Natomiast sam apel niewiele daje, bo zaraz pojawi się prośba o wypełnienie wniosku. Dobrze by było, abyście na sesji w sierpniu przedstawili wniosek radnym.
Prezydenta dopytywała, ile razy zjawił się w ministerstwie w związku z programem. Twierdziła też, że z dokumentów zniknął zapis o konieczności budowy trzeciego mostu. – Nie wystarczy napisać apel i go wysłać pocztą.
Wiceprezydent Jacek Terebus zapewniał, że od trzech miesięcy czeka na możliwość spotkania z ministrem Jerzym Kwiecińskim. – Może to jest ten moment, byśmy zaczęli mówić wspólnym językiem, wspólnie zastanowili się nad lokalizacją trzeciego mostu. Czy pomoże mi pani umówić się na spotkanie z ministrem?
– Pomogę, kiedy pan będzie przygotowany do rozmowy – odparła Wioletta Kulpa. Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się z kolei wiceprezydent Terebus, podobnie jak z wykreśleniem z dokumentów trzeciego mostu. – Rząd już ogłosił listę nowych przepraw mostowych. Teraz pytam panią, czy chcecie trzeciego mostu w granicach miasta? – przypominał jednocześnie, że takie plany inwestycyjne muszą być uwzględniane w dokumenty wyższego rzędu.
– Nie jestem aż takim optymistą jak przewodniczący Artur Jaroszewski w kontekście CPK – zwracał uwagę prezydent Andrzej Nowakowski. – Wniosek o możliwość skorzystania z programu „Mosty dla regionów” napiszemy, a nawet dwa, licząc na dużo skuteczniejszy lobbing.
Radni Platformy Obywatelskiej zgłosili wniosek, w którym zobowiązywali prezydenta do przygotowania wniosku i przedstawienie go na sierpniowej sesji, z kolei radni klubu Prawa i Sprawiedliwości poprosili o zmianę w treści apelu – aby zamiast wzmianki o moście kolejowym umieścić inną – o moście kolejowo-drogowym. Oba wnioski przeszły, podobnie jak treść apelu. Przewodniczący Jaroszewski sugerował, aby nie zamykać sobie żadnej możliwości i w treści apelu skorzystać z formy „budowa mostu kolejowego lub mostu kolejowo-drogowego.
W piątek odbędzie się spotkanie z udziałem dyrektora Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego, przedstawicielem rządu w kontekście budowy CPK, wiceprezydenta Jacka Terebusa, dyrektorki wydziału rozwoju i polityki gospodarczej miasta w płockim ratuszu, Anety Pomianowskiej-Molak i radnego sejmiku, Stefana Kotlewskiego. – Zamierzamy prosić o uwzględnienie uwag w trasowaniu – wyjaśniał wiceprezydent Terebus. – Za obecnym planem ręki nie podnieśliśmy. Dziś rozmawiałem z pełnomocnikiem rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcelem Klinowskim. Uzgodniliśmy, że porozmawiamy u nich w ministerstwie, bo oni też zdają sobie sprawę, że mogą być problemy z tym, co wyrysowali z uwagi na uwarunkowania środowiskowe.
Terebus mówił wcześniej na sesji, że obszary przyrodniczo chronione mogą wydłużyć czas realizacji inwestycji. – Niech ta szybka kolej powstanie, tylko prosimy by przy okazji takiej inwestycji, na odcinku miedzy Centralnym Portem Komunikacyjnym a Płockiem, wybudować dodatkowy most. Może niech ta przeprawa będzie na wysokości Wyszogrodu. Miałaby wpinać się w trasę przyszłej linii kolejowej Płock-Modlin. Walczymy o możliwość powiedzenia, jak według nas powinien wyglądać przebieg trasy. Mało tego, powalczmy o przejście na drugą stronę rzeki, żebyśmy przy jednej inwestycji mogli wyprowadzić z miasta transport materiałów niebezpiecznych.
A co z kosztami trzeciego mostu? To nawet, uwzględniając dojazdy, wydatek 600-700 mln zł.
Kinga Zaremba
Fot. Inwestycje Miskie Płock – zdjęcie poglądowe.