W ostatnim meczu przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015 Wisła spotkała się z zabrzańskim Górnikiem. W starciu dwóch medalistów poprzednich rozgrywek minimalnie lepsi okazali się nafciarze.
Zabrzanie okazali się dla podopiecznych trenera Manolo Cadenasa wyjątkowo wymagającymi rywalami. Nie było to jednak niespodzianką. Można się bowiem było spodziewać, że ekipa nie ukrywająca swoich medalowych ambicji zechce udowodnić, że ma ku temu podstawy.
Początek meczu należał do przyjezdnych, którzy umiejętnie wybijali z rytmu płockich zawodników. Nafciarze mieli spore problemy z powstrzymaniem Mariusza Jurasika, który grając w Płocku jest zawsze szczególnie mocno zmotywowany. Nie inaczej było i tym razem. Sporo czasu minęło, zanim defensywa gospodarzy po raz pierwszy – ku olbrzymiej radości kibiców – zdołała zablokować rzut „Józka”. Chwilę później prawy rozgrywający Górnika musiał uznać wyższość Rodrigo Corralesa.
Uszczelnienie defensywy zaowocowało zmianą obrazu gry. Wisła najpierw wyrównała, a później wyszła na prowadzenie, które systematyczne powiększała. Na przerwę gospodarze schodzili z pięciobramkową przewagą.
Początek drugiej połowy należał jednak do Górnika, a konkretnie do duetu Mariusz Jurasik – Bartłomiej Tomczak. Dwaj byli gracze Vive Targów Kielce po przerwie zdobyli siedem pierwszych bramek dla swojego zespołu, a przewaga gospodarzy zmalała do trzech oczek.
Gospodarze raz jeszcze odskoczyli na pięć oczek, ale ekipa z Zabrza nie dawała za wygraną. Dzięki temu kwestia wyniku pozostawała otwarta aż do końcowej syreny. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Mariusza Jurkiewicza, który ustalił wynik pojedynku.
Orlen Wisła Płock – Górnik Zabrze 33:31 (19:14)
Orlen Wisła: Corrales, Morawski, Wichary – Daszek 3, Tioumienstev 3, Wiśniewski 1, Pusica 1, Rocha 5, Zeljenović 2, Syprzak 3, Racotea 2, Jurkiewicz 2, Ghionea 7, Montoro 3, Nikcević 1, Kwiatkowski
Górnik: Kicki, Suchowicz, Kornecki – Niedośpiał, Daćko 6, Kubisztal 2, Jurasik 10, Buszko 2, Tomczak 7, Tatarintsev 2, Twardo, Kuchczyńśki, Niewrzawa 2