Staroźreby miastem? Są już wyniki konsultacji z mieszkańcami

Czy mieszkańcy popierają pomysł, aby Staroźreby zostały miastem? Okazuje się, że w znacznej mierze osoby, które wzięły udział w konsultacjach społecznych, poparły tę inicjatywę. – Frekwencja nie powala, jednak daje dość solidny fundament do tego, aby dalej procedować ubieganie się o status miasta – napisał wójt gminy Staroźreby Kamil Groszewski w mediach społecznościowych. 

Kamil Groszewski podziękował wszystkim mieszkańcom, którzy do 30 września zdecydowali się na udział w ogłoszonych konsultacjach. Te miały służyć, przypominał, wskazaniu dalszego kierunku rozwoju. Wójt uspokajał zarazem, że podatki nie wzrosną bez względu na to, czy mieszkańcy będą mieszkać na wsi, czy w mieście, podobnie nie wzrosną z tego tytułu opłaty za wodę czy ścieki, nauczyciele nie utracą dodatków wiejskich, zaś wynagrodzenie wójta – już jako burmistrza – nie wzrośnie.

– Wbrew powszechnym „opiniom” nadanie statusu miasta miejscowości Staroźreby w żaden sposób nie uderzy w rolnictwo. Prawo zezwala, aby na terenie ” miasta Staroźreby ” było 30 % mieszkańców utrzymujących się z rolnictwa. Obecnie jest to tylko 1-2% wszystkich mieszkańców Staroźreb. Jeśli, ktoś Państwu mówi inaczej, to albo nie zna przepisów, albo też po prostu najzwyczajniej kłamie – podkreślał wójt.

Czytaj też: Wieś licząca niespełna 2 tys. mieszkańców zostanie miastem? Na początek wypowiedzą się mieszkańcy

Skąd zatem pomysł, aby starać się o status miasta? – Argumentami przemawiającymi za uzyskaniem praw miejskich są m.in. wzrost rangi i znaczenia całej gminy Staroźreby, dostęp do środków z funduszy europejskich, zarówno dla miast jak i obszarów wiejskich, o które sukcesywnie będę aplikował, a także przyciąganie nowych inwestorów i związana z tym poprawa sytuacji na rynku pracy dla naszych mieszkańców. Gminy, które z wiejskich stają się miejskimi, uzyskują większy potencjał administracyjny i finansowy, do czego będziemy dążyć dla poprawy jakości życia i stworzenia miejsca przyjaznego do życia – przekonywał Groszewski.

W konsultacjach mogło wziąć udział blisko 5,6 tys. mieszkańców. Ostatecznie wypowiedziało się 780 osób (13,97 proc. wszystkich uprawnionych do głosowania). Za staraniami o nadanie statusu miasta zagłosowało 621 osób (80 proc. wszystkich głosujących), przeciw było 115 mieszkańców (15 proc.). Były również osoby, które wstrzymały się od głosu (20 osób / 2 proc.) lub oddały głos nieważny (24 osoby / 3 proc.).

Wójt ocenił, że poparcie na poziomie 80 proc. „to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę skalę nieprawdziwych informacji na ten temat, które były rozpowszechniane”.

– Wiem, że pewna grupa ludzi cały czas podsyca podejrzliwość do działań podjętych w sprawie nadania statusu miasta. Do mnie w ostatnim czasie dotarły kolejne „fantasmagorie”, które to rozpowszechniają osoby, które nie weszły do Rady Gminy czy też nie otrzymały pracy w Urzędzie – i przez to jestem zły i niedobry. Przez te osoby podnoszone są konsultacje w sąsiedniej Gminie Baboszewo, jakoby były przeprowadzane w inny sposób… Na dowód przedstawiam Państwu kartę do głosowania z 2021 roku i konia z rzędem temu kto znajdzie radykalną różnicę pomiędzy naszą kartą, a ich – pisał wójt do mieszkańców dwa dni temu, tuż przed zakończeniem konsultacji.

Groszewski tłumaczył, że skoro spotkania w sołectwie nie mają dużej frekwencji, zdecydowano się na dwutygodniowy okres konsultacji, tak by każdy, kto zechce, miał czas na dotarcie do urzędu aby zagłosować.

Konsultacje to początek drogi

Nadanie statusu miasta wymaga sporządzenia i przekazania odpowiedniego wniosku do Rady Ministrów, aby ta mogła go rozpatrzyć. Podobne rozporządzenia zapadają co roku. Tak było już np. z Sannikami, Bodzanowem czy z Czerwińskiem nad Wisłą. Projekt rozporządzenia Rady Ministrów jest corocznie – do końca lipca – publikowany na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji. Ewentualne zmiany wchodzą w życie z dniem 1 stycznia roku następnego.
Foto: Profil wójta gminy Staroźreby na Facebooku