Miasto znów chce kupić autobusy z silnikiem Diesla. Na razie nabyło mniejsze, używane pojazdy, które wcześniej kursowały w Warszawie

Na hybrydowe autobusy jeszcze poczekamy. W międzyczasie, zanim ten cel uda się zrealizować, miasto zdecydowano się na “interwencyjny” zakup autobusów z silnikiem Diesla. Chociaż jeszcze niedawno padały zapowiedzi, że te dostarczone w ubiegłym roku pojazdy będą ostatnimi tego typu. 

W 2022 r. doszło do podpisania umów na pięć nowych Solarisów – jedną na dostarczenie trzech pojazdów zasilanych napędem hybrydowym (elektryczno-spalinowym), drugą – na dwa pojazdy z silnikami Diesla.

Autobusy zasiliły flotę Komunikacji Miejskiej w lipcu ubiegłego roku. Wówczas prezydent Płocka potwierdzał wcześniejsze zapowiedzi związane z “wodorowym Płockiem”: – Dziś przygotowujemy się już do skorzystania z dofinansowania do kupna pojazdów zeroemisyjnych, wodorowych – twierdził.

Na wodorowe autobusy jeszcze sobie poczekamy

W ratuszu zapewniają, że starania o pozyskanie zewnętrznego dofinansowania do zakupu autobusów o napędzie zeroemisyjnym cały czas trwają. – Nowe autobusy o napędzie elektrycznym lub wodorowym są dwu-, trzykrotnie droższych od tych z napędem Diesla – twierdzi Hubert Woźniak z biura prasowego w płockim ratuszu. 

Miasto złożyło wniosek w konkursie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na dofinansowanie zakupu nowych autobusów wodorowych, ale do dziś nie ma wyniku. – Odbieramy jedynie zapowiedzi o szansie na otrzymanie takiego dofinansowania – dodaje Woźniak. 

Na efekty trzeba też też poczekać w przypadku unijnego dofinansowania, ponieważ w konkursie ogłoszonym przez marszałka województwa mazowieckiego dopiero trwa nabór wniosków. Dlatego, w razie sukcesu, nowe autobusy wyjechałyby na płockie ulice najwcześniej w 2026 r. – Pamiętajmy, że autobusu nie „kupujemy od ręki”, produkuje się go co najmniej 12 miesięcy. A biorąc pod uwagę łatwy do przewidzenia wzrost popytu na tego typu pojazdy, którego można się spodziewać po ogłoszeniu takich konkursów w całym kraju, to czas oczekiwania może się wydłużyć – dopowiada pracownik płockiego ratusza. 

Zakup interwencyjny, aby zastąpić wyeksploatowane pojazdy

Pasażerom zostaje czekanie i korzystanie z tego, co mamy. A to oznacza codzienną, intensywną eksploatację pojazdów z taboru KM. – Planujemy w 2025 roku zakup autobusów jeszcze z silnikami wysokoprężnymi. Będzie to swojego rodzaju zakup interwencyjny, mający zastąpić najbardziej wyeksploatowane autobusy pochodzące z lat 2003 – 2007 – mówi Woźniak. 

Używane Solarisy, kursujące po stolicy od VIII 2016 r.

W ogólnopolskiej prasie pojawiła się informacja, jakoby płocka Komunikacja Miejska kupiła pięć używanych autobusów.

W ratuszu potwierdzają. – Pojazdy były wykorzystywane wcześniej w Warszawie, gdzie zostały zakupione w liczbie 54 szt. do jednego z kontraktów na obsługę linii komunikacyjnych i były tam eksploatowane od sierpnia 2016 r. Po zakończeniu realizacji kontraktu w stolicy, gdzie autobusy te obsługiwały głównie linie osiedlowe, czy o mniejszym natężeniu pasażerskim, stosunkowo młode jeszcze pojazdy znalazły się w ofercie na rynku wtórnym. I stały się nie lada gratką dla wielu firm komunikacyjnych w naszym kraju. Zakupione pojazdy udało się nabyć za atrakcyjną kwotę 250 tys. zł. za sztukę – tłumaczy Hubert Woźniak.

Dodaje też, że małe Solarisy są w dobrym stanie technicznym. Zostały już przemalowane w płockie barwy. Założono nawet tapicerkę, jaka jest stosowana w płockich autobusach.

Woźniak opisuje: – Kupione niedawno autobusy to pojazdy klasy MIDI, są pod względem wielkości identyczne jak znane z naszych ulic Karsany, obsługujące głównie linię nr 18. Pojazdy mają 8,9 m długości i obniżoną podłogę, stąd ich nazwa Solaris Urbino 8,9 LE (low entry). Wyposażone są w dwie pary drzwi (identycznie jak we wspomnianych Karsanach), system informacji pasażerskiej, monitoring, klimatyzację, rampę dla osób poruszających się na wózkach. Słowem są to nowoczesne autobusy. Napędza je silnik Cummins o pojemności prawie 6,7 litra i mocy 250 KM, spełniający najsurowsze normy emisji spalin Euro VI.

Autobusy te mają powiększyć zaplecze w zakresie linii 18 obsługiwanej przez małe Karsany. Jej trasa wiedzie wąskimi uliczkami, stąd bardziej predystynowane są tu małe autobusy. – Linia ta cieszy się rosnącym zainteresowaniem pasażerów, więc inwestowanie w jej eksploatację jest jak najbardziej uzasadnione. Czteroletnia eksploatacja specjalnie zakupionych autobusów do obsługi tej linii małych Karsanów, pokazała że spółka musi posiadać większe zaplecze jeśli chodzi o takie mniejsze pojazdy, dlatego zdecydowaliśmy o powiększeniu taboru KM o kolejne autobusy tej klasy – podkreśla Hubert Woźniak. 

Fot. Karolina Burzyńska / autobusy dostarczone w 2023 r.