Od lat straszy wyglądem w centrum Płocka. Historyczna kamienica odzyska swój blask. Wystarczyła zmiana wojewody [FOTO]

To świetna informacja dla mieszkańców Płocka oraz jego władz. Historyczny obiekt, który od wielu lat niszczał, odzyska swój blask. – Wystarczyła zmiana wojewody, minęły dwa miesiące i mamy porozumienie – podkreśla prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski.  – Dzięki współpracy z nowym wojewodą mazowieckim Mariuszem Frankowskim i dzięki determinacji rektora Akademii Mazowieckiej Macieja Słodkiego udało się doprowadzić do porozumienia w sprawie przekazania uczelni zabytkowej kamienicy przy ul. 1 Maja 3/5.

W czwartek, 23 lutego, w Muzeum Mazowieckim uroczyście podpisano list intencyjny w sprawie przekazania uczelni zabytkowej kamienicy przy ul. 1 Maja 3/5.  Podpisy złożył prezydent Płocka Andrzej Nowakowski (jako starosta grodzki), wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski i rektor Akademii Mazowieckiej Maciej Słodki.

Postanowienia są konkretne. Akademia Mazowiecka uzgodni teraz z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków najpierw program prac konserwatorskich, a następnie program zagospodarowania kamienicy, określający sposób korzystania z zabytku i eksponujący jego wartości. Gdy to się stanie, prezydent Płocka po uzyskaniu zgody wojewody mazowieckiego – co ma nastąpić bez zbędnej zwłoki – przekaże szkole nieruchomość przy ul. 1 Maja 3/5.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Przez wiele lat obiekt niszczał. Dlaczego? 

Płock przejął ten budynek na podstawie porozumienia z urzędem wojewódzkim w 2013 roku. Od tego momentu porozumienia z wojewodą (poprzednim) już zabrakło. Urząd wojewódzki nieustępliwie dążył tylko do jednego rozwiązania: przekazania miastu byłej komendy w formie darowizny. Rozwiązanie takie tylko pozornie jest korzystne, bo z kasy miasta nie ubywa ani złotówka. Ale darowizna jest celowa. Obdarowany może poddać taką kamienicę przy ul. 1 Maja renowacji, ale sposób jej użytkowania już został określony w akcie darowizny. Zmiana sposobu użytkowania zaś daje darowującemu urzędowi podstawę do wystąpienia w przyszłości o zwrot darowizny.

Dlatego też miasto starało się o kupno tego budynku za symboliczny procent wartości. Wówczas Płock mógłby przeznaczyć nieruchomość na dowolny cel i dopasować go do możliwości zdobycia zewnętrznej dotacji. – Przez ostatnie osiem lat nie było woli współpracy ze strony Urzędu Wojewódzkiego, nie było zgody na naszą propozycję – otwarcie tłumaczył prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. – Tymczasem płocczanie pytali: dlaczego przy ul. 1 Maja nic się nie dzieje? Wystarczyła zmiana wojewody, minęły dwa miesiące i mamy porozumienie.

Nie tylko kamienica przy ul. 1 Maja

Przekazanie kompleksu budynków przy ul. 1 maja 3/5 Akademii Mazowieckiej daje nadzieję na ich modernizację, a w przypadku zabytkowego gmachu frontowego – rewitalizację pełnej uroku kamienicy. Ten okazały i zwracający uwagę budynek zaprojektował płocki architekt Bolesław Zienkiewicz. Jest twórcą kilku innych, również rzucających się oczy gmachów, które powstały na przełomie XIX i XX wieku. Bolesław Zienkiewicz zaprojektował dawną, wieloletnią siedzibę NBP – a obecnie Prokuratury Okręgowej – na rogu pl. Obrońców Warszawy i ul. Kościuszki. Obok, bliżej kościoła na Górkach pod adresem ul. Kościuszki 20 znajduje się także willa, którą architekt stworzył dla samego siebie, która od kilku lat także należy do Akademii Mazowieckiej. Bolesław Zienkiewicz zaprojektował także dom przy Kolegialnej 18 (obok dawnej siedziby karetki pogotowia) i budynek przy Sienkiewicza 30 (dawny Hotel Herman).

„Nowa katedra”, czyli niezwykła historia 

Kamienica przy 1 Maja 3/5 (kiedyś przy Dominikańskiej), której list intencyjny dotyczy, powstała w 1905 roku w czasie, gdy równolegle toczyła się przebudowy płockiej katedry. Należała do Franciszka Przymanowskiego – mistrza ciesielskiego, który kierował pracami przy tym kościele. Przez lata płocczanie nazywali ten dom „nową katedrą”. Do końca nie wiadomo, dlaczego. Według jednej z tzw. miejskich legend Franciszek Przymanowski tak się dorobił na przebudowie katedry, że bez trudu wystawił sobie ten okazały dom. Według innej historii wykorzystał cegły z przebudowywanej katedry, która uległa wtedy – w pewnym sensie – „odchudzeniu”. Tadeusz Mazowiecki, który urodził się przy ul. 1 Maja 3/5 i mieszkał tu kilka lat, wspominał kiedyś na łamach płockiej prasy, że właściciele słyszeli o nazwie budynku, jaka krąży po mieście, i wyjątkowo jej nie lubili.

Kamienica była domem z dużymi, wygodnymi mieszkaniami do wybuchu wojny. W czasie okupacji siedzibę miało w niej gestapo, a po wojnie – urząd bezpieczeństwa. Po jednej i drugiej instytucji w piwnicach budynku pozostały pomieszczenia, adaptowane na cele dla aresztowanych. Na ich ścianach zachowały się wyryte w tynku nazwiska i daty. Potem budynek służył milicji obywatelskiej, w końcu policji. Przez wiele lat nie był remontowany i jego stan się pogarszał, aż do momentu, w którym policja musiała obiekt opuścić.

Plan na budynek

– Jesteśmy świadomi rangi i historii tego obiektu – podkreśla rektor AM Maciej Słodki. – Inwestycję chcemy poprowadzić w taki sposób, by te historyczne miejsca odpowiednio uszanować i wyeksponować. Akademia Mazowiecka planuje umieścić przy ul. 1 Maja 3/5 organizowany właśnie wydział prawa i administracji. Pierwsi studenci, którzy zaczną naukę w październiku tego roku, powinni kończyć studia już w „nowej katedrze”.

Źródło: Urząd Miasta Płocka – Hubert Woźniak
Fot. UMP.