Lodołamacze na skutych lodem wodach Wisły. Płyną od Włocławka. Kiedy dopłyną do Płocka? [AKTUALIZACJA]

Ruszyła akcja lodołamania na Wiśle. Wisła jest zamarznięta na odcinku ok. 90 km. Lodołamacze podjęły pracę na Zbiorniku Wodnym Włocławek – podały Wody Polskie w komunikacie.

– Dzięki sprzyjającej pogodzie i temperaturze oscylującej w okolicach zera stopni, udało nam się rozpocząć akcję lodołamania na Zbiorniku Włocławskim w celu utworzenia rynny spływowej. Sześć lodołamaczy tworzy rynnę w kierunku Płocka. Zamknięcia jazów na Stopniu Wodnym Włocławek zostały opuszczone, żeby przepuścić lód, który łamiemy. Monitorujemy sytuację na bieżąco, jeśli temperatura spadnie, powrócimy do portu. Jeśli jutro wystąpią sprzyjające warunki, ponowimy akcję – tłumaczy Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.

Z kolei zdaniem Krzysztofa Wosia, zastępcy prezesa Wód Polskich „jest to diametralnie inna warstwa lodu, niż jeszcze kilka dni temu”. Stwierdził, że Wody Polskie mają zidentyfikowane trzy zatory lodowe, które utworzyły się na Wiśle. – Na szczęście sytuacja się ustabilizowała. Przed nami akcja lodowa, która może potrwać kilka tygodni. Ze względu na warunki jest trudna, dlatego wykorzystujemy każdy moment w pogodzie, w którym możemy ruszyć z lodołamaczami. Jesteśmy gotowi od kilku dni, ale dopiero dzisiaj pojawiła się taka możliwość. Potrzebna jest tu też odpowiednia siła i kierunek wiatru oraz prąd wodny. Mamy nadzieję, że odwilż nie będzie zbyt gwałtowna, co pozwoli nam skończyć odprowadzać stałą pokrywę lodową, zanim do Wisły zaczną wpływać dodatkowe wody, w wyniku ocieplenia – mówi.

Na Wisłę wypłynęło sześć lodołamaczy, które spróbują rozbić zator w okolicach Płocka. Kiedy lodołamacze możemy zobaczyć w Płocku? – To zależy to od szerokości korytarza i grubości pokrywy lodowej. Najpewniej dotrą dziś do portu w Nowym Duninowie i tam będą nocować. Jutro dopiero będą w Płocku – tłumaczy Konrad Kozłowski z biura prasowego ratusza. Podkreśla jednak, że to tylko spekulacje, a informacja nie jest pewna.

AKTUALIZACJA

– Lodołamacze dopłynęły do Dobrzynia nad Wisłą. Gruba pokrywa lodowa oraz niesprzyjający wiatr uniemożliwiają dopłyniecie jednostek w sobotę do Płocka. Akcja lodołamania ma być kontynuowana w niedzielę. Na stopniu wodnym Włocławek trwa spuszczanie rozkruszonego lodu przez zaporę. Strażacy przystąpili do wycinania przerębli na basenie portu w Radziwiu, aby nie dopuścić do przyduchy ryb – informuje Konrad Kozłowski.

Fot. Wody Polskie/UMP.