Radni miasta zagłosowali na niekorzyść jaru rzeki Rosicy. Dokument zmienia jego granice

Z ciężkim sercem trzeba przyznać, że z roku na rok ubywa terenów zielonych w naszym mieście. To cena jaką płacą płocczanie za rozwój cywilizacyjny. Co prawda płocki ratusz stara się rekompensować „znikające” tereny zielone nasadzeniami drzew, krzewów i roślin. Zdaniem aktywistów to jednak wciąż za mało. Podczas styczniowej sesji Rady Miasta Płocka radni podjęli decyzję o zmniejszeniu o około 8 hektarów Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Jaru Rosicy z 41 ha, które zajmuje.

Kilka dni temu przeciwko uchwale ostro zareagowali płoccy aktywiści skupieni w grupie „Płock dla drzew” oraz Partia Zieloni. Społecznicy prosili również o konsultacje społeczne. Jednak większość płockich rajców uznała, że rozmowy w tym temacie nie są już potrzebne. Podobnie było z wnioskiem przewodniczącego Rady Miasta Płocka Artura Jaroszewskiego, który zaproponował, aby dyskusję i uchwałę zdjąć z porządku obrad. W rezultacie uchwałę zmniejszającą ten teren poddano pod głosowanie. I przegłosowano na niekorzyść jaru.

Przypomnijmy. Jar Brzeźnicy i Jar Rosicy, uchwałą Rady Miasta Płocka z 2002 roku stały się Zespołem Przyrodniczo Krajobrazowym. Zespoły takie są formami ochrony przyrody, fragmentami krajobrazu naturalnego i kulturowego, które leżą w kompetencji samorządu gminnego. Zasługują na bezwzględną ochronę ze względu na swoje walory widokowe, estetyczne i liczne gatunki roślin i zwierząt chronionych. W Polsce obowiązuje siedem ustaw, liczne rozporządzenia Ministra Środowiska i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz kilkanaście europejskich konwencji w tym Europejska Konwencja Krajobrazu, która mówi : „(…) krajobraz jest kluczowym elementem dobrobytu całości społeczeństwa i jednostek. Jego ochrona, a także gospodarka i planowanie niesie w sobie prawa i obowiązki dla każdego człowieka”.

Płoccy radni zajmowali się projektem uchwały dotyczącym Jaru Rosicy w 2017 roku. Wówczas jednak nie doszło do głosowania podczas Sesji Rady Miasta. Na wniosek prezydenta Andrzeja Nowakowskiego zdjęto go z porządku obrad.

Na czwartkowej sesji wrócono do tematu i przygotowano projekt uchwały dotyczący Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Jaru Rosicy. Przyjęty przez radnych dokument zmienia granice jaru. W jednym miejscu powiększa o ujście rzeki Rosicy do Wisły, co w rezultacie da obszar nieco ponad 3 ha, w innym zmniejsza ten teren o ponad 8 ha. Jar straci w rezultacie około 5 hektarów. 

Fot. Archiwum Dziennik Płocki.