Agrounia, zrzeszająca rolników i konsumentów w całym kraju nie ustaje w okazywaniu swojego niezadowolenia z głosowania nad rządową ustawą tzw. „Piątki dla zwierząt”. W minioną sobotę stowarzyszenie zamieściło na Facebooku zdjęcia ogrodzeń posesji należących do płockich parlamentarzystów, które działacze Agrounii, w ramach akcji protestacyjnej, „ozdobili” słomą i transparentami.
„Ktoś myślał, że naznaczanie zdrajców już się skończyło? Nic bardziej mylnego! Kolejni posłowie przekonali się, że ręka podniesiona przeciwko rolnikom to ręką zdradziecka! Będziemy piętnować takie zachowania. Jesteście panowie skreśleni u rolników do końca waszego bytowania nie tylko w sejmie!” – czytamy w poście na portalu społecznościowym.
Własnoręcznie napisane banery zawisły na ogrodzeniach: senatora Marka Martynowskiego (PiS), posła Waldemara Olejniczaka (PiS) oraz Arkadiusza Iwaniaka (Lewica). Agrounia w poście wymienia jeszcze posłanki: Kamilę Gasiuk-Pihowicz (KO), Teresę Wargocką (PiS) i posła Daniela Milewskiego (PiS). W przypadku trzech ostatnich nazwisk nie dołączono zdjęć z akcji protestacyjnej.
Na zamieszczonych transparentach widnieje napis: Tu mieszka zdrajca polskiej wsi, dalej są inicjały imienia i nazwisko. W przypadku senatora i posła z Prawa i Sprawiedliwości dodatkowo zamieszczono przekreślony skrót nazwy partii. Oprócz okazałych „banerów” widzimy na zamieszczonych fotografiach, rozrzucone słomę przy wjazdach na posesje parlamentarzystów.
Przypomnijmy. „Piątka dla zwierząt” to projekt ustawy, który 8 września zaprezentował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dotyczy ona nowych regulacji ochrony zwierząt. W projekcie ustawy widnieje m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futer, całkowity zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych czy ograniczenie uboju rytualnego w Polsce. Po ogromnej fali protestów, które rolnicy zorganizowali w całej Polsce, projekt ustawy trafił do tzw. sejmowej zamrażarki.
Autorzy: Damian Myzia i Lena Rowicka.
Fot. Agrounia.