Rosną ceny paliwa i koszty utrzymania samochodów, zatem korporacje taksówkowe w naszym mieście także biorą się za podwyżki. Jeżeli jeździcie taksówkami, najpierw warto się upewnić, że za przejechanie tego samego odcinka trasy, zapłacicie tyle samo co dotychczas.
Zmuszeni przez sytuację gospodarczą, jako pierwsza korporacja zrobiło to Radio Taxi Eska z 1,8 zł na 2,2 zł za 1 km. – Nikt mnie nie uprzedził, jechałam tą samą trasą co zwykle i wyszło mi coś za dużo. Dopytałam kierowcę o co chodzi i poinformował mnie, że podnieśli ceny – żali się płocczanka.
W korporacji poinformowano nas, że cena za kilometr została podniesiona, ale za tzw. „trzaśnięcie drzwiami” pozostaje nie zmieniona. Jest to 6 zł, jak w innych, płockich korporacjach.
– Od 6 lat nie było podwyżek cen w naszej korporacji za jeden przejechany kilometr – tłumaczy nam Grzegorz Borowski, właściciel Radio Taxi Eska. – Dla naszych stałych klientów przewidujemy rabaty, które na pewno nie pozwolą im odczuć podwyżki – podkreśla. Podczas telefonicznej rozmowy informuje nas również, że wszystkie korporacje, które działają w Płocku, planują podniesienie cen za kilometr jazdy taksówką.
Sezon na podwyżki w naszym kraju trwa w najlepsze, co widać po zmianie cen w płockiej korporacji taksówkowej. Pozostaje zadać sobie pytanie – co będzie następne, z której strony Polacy zostaną uderzeni po kieszeni?