Budżet Miasta 2015 – pierwszy w nowej kadencji

– Najpierw planujecie wydatki, a potem dopiero dopasowujecie dochody. Zawyżacie je, by zamknąć się w kosztach – mówiła na wspólnym posiedzeniu komisji radna Wioletta Kulpa, nie zostawiając na projekcie uchwały budżetowej suchej nitki.

Zanim płoccy rajcy 27 stycznia przystąpią do głosowania nad uchwałą budżetową na rok 2015 oraz Wieloletnią Prognozą Finansową na lata 2015 – 2031, w czwartkowe popołudnie spotkali się na wspólnym posiedzeniu Komisji Rady Miasta, by przedyskutować projekt, przedstawić wątpliwości czy zadać pytania osobom odpowiedzialnym za jego przygotowanie.

Najpierw liczby

Na 2015 rok budżet miasta wynosi ponad 807 mln zł. Wydatki bieżące stanowią 656 mln zł, a majątkowe 151 mln zł. Dochody natomiast wyniosą 779 mln zł, z czego 716 mln stanowią dochody bieżące, a 63 mln majątkowe. Jak łatwo policzyć przy wydatkach tego rzędu brakuje nieco ponad 28 mln zł. Deficyt zostanie uzupełniony przychodami pochodzącymi z kredytu. Mimo że Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię, zarówno na temat proponowanego budżetu miasta na rok 2015 oraz Wieloletniej Prognozy Finansowej, przewodniczącej klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Wioletcie Kulpie te liczby się zdecydowanie nie spodobały. Na początek zarzuciła skarbnikowi miasta – Barbarze Szurgocińskiej, iż przy tworzeniu WPF nie zastosowano wytycznych dotyczących założeń makroekonomicznych na potrzeby wieloletnich prognoz finansowych samorządu terytorialnego, wydanych przez ministra finansów. Jak tłumaczyła radna w płockim dokumencie zastosowano wskaźnik wzrostu na poziomie 3-4 procent, zamiast, jak wskazuje rozporządzenie ministra 1-2 procent.

– Wyższy wskaźnik też może być. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię – odpowiedziała lakonicznie skarbnik miasta.

– Minister jest chyba ważniejszy niż RIO? Z jakiego tytuły wzrosną nam dochody? Skąd macie takie wirtualne wskaźniki? – nie dawała za wygraną Kulpa, pytając następnie o planowany wzrost podatków i opłat uchwalanych przez Radę Miasta. Odpowiedzi jednak nie uzyskała.

Maraton radnej

Przewodnicząca klubu PiS ponad godzinę analizowała projekt WPF oraz budżetu miasta, zadając pytania wiceprezydentom oraz dyrektorom ratuszowych wydziałów. Dopytywała między innymi czy kwota przeznaczona na adaptację pomieszczeń w starej szatni Jagiellonki na Muzeum Pamięci Jagiellończyków – 300 tys. zł nie jest zbyt wygórowana oraz jak duży blok wybuduje MTBS przy ulicy Sienkiewicza. Na te pytania wiceprezydenci obiecali udzielić odpowiedzi na piśmie, gdyż „na gorąco” nie byli w stanie. Kulpa dopytywała również o sprzedaż terenów inwestycyjnych, która ma przynieść miastu 18 mln zł. I tak dowiedzieliśmy się, że miasto, jak tłumaczył wiceprezydent ds. komunalnych Dariusz Ciarkowski, zarobi nawet więcej na sprzedaży działek przy lotnisku, przy ulicy Strzeleckiej, na Grabówce, w Trzepowie oraz kilku mniejszych terenach.

Jeszcze więcej wątpliwości wzbudził w radnej PiS projekt budżetu. Szczególne niezadowolenie Wioletta Kulpa wyraziła omawiając wzrost wydatków przeznaczonych na pensje pracowników urzędu i jednostek podległych. – Wzrost płac, które wprowadził prezydent Nowakowski w roku wyborczym skutkuje wzrostem wydatków o 5 mln w budżecie na rok 2015! – mówiła radna. – Od kilku lat pokazuję, że dochody nie są realnie planowane. Najpierw planujecie wydatki, a potem dopiero dopasowujecie dochody. Zawyżacie je, by zamknąć się w kosztach – atakowała wyraźnie zirytowana Kulpa.

Ile kosztuje mieszkanie komunalne?

Następnie radna upomniała się o remont ulicy Traugutta, na który w tym roku przeznaczono środki wystarczające zaledwie na dokumentację projektową oraz o parking przy ulicy Dobrowolskiego. Mieszkańcy prawdopodobnie poczekają na niego do 2016 roku, ponieważ w tym powstanie jedynie projekt. Kontrowersje wzbudził temat przebudowy budynków komunalnych. Jak się okazało przy ulicy Kazimierza Wielkiego powstanie sześć mieszkań, których koszt wyniesie ponad 2,5 mln zł. Jak jednak tłumaczył wiceprezydent Ciarkowski budynek ten jest po pierwsze objęty strefą ochrony konserwatorskiej, a po drugie miasto na ten cel może uzyskać dotację z Banku Gospodarstwa Krajowego w wysokości 40 procent. Te argumenty jednak nie przekonały radnej. – Jak można budować mieszkania komunalne za 400 tys. zł? Przecież za te pieniądze można zbudować 24 mieszkania! To naprawdę ewenement w skali kraju. Jesteśmy tacy bogaci, że stać nas, by dać płocczanom mieszkania za 400 tys? – powiedziała wyraźnie zszokowana Kulpa, po czym poprosiła o wycenę mieszkań komunalnych, wcześniej zbudowanych przez miasto.

Do ostrej wymiany zdań między radną PiS a wiceprezydentem ds. inwestycji Jackiem Terebusem doszło przy omawianiu zagospodarowania terenu przy ulicy Armii Krajowej za kwotę 1 mln 300 tys. zł. W ramach tego zadania, jak wyjaśnił podczas posiedzenia komisji dyrektor ratuszowego wydziału inwestycji i remontów Cezary Guzanek, powstanie fontanna, ławeczki, boisko oraz plac zabaw. Radna zarzuciła wiceprezydentowi, że w projekcie budżetu brakuje właśnie opisu inwestycji, na którą została przeznaczona znaczna kwota. Terebus bronił się, iż w uchwale budżetowej nigdy nie było dokładnych opisów, a radna wykorzystuje sytuację, że jest nowy na tym stanowisku i go atakuje. Guzanek dodał natomiast, że właśnie po to są komisje, by dopytać o konkrety. – Poza nami radnymi jest jeszcze 120 tysięcy mieszkańców, wśród których są również tacy, co czytają te dokumenty i chcieliby wiedzieć co powstanie na tym terenie za tak dużą kwotę – ripostowała Kulpa.

Ostatnie wątpliwości radnej wzbudziło zatrudnienie w ZOO, które wzrosło zaledwie o jeden etat, natomiast wydatki na pensje aż o 200 tys. zł. Radna pytała czy cała ta kwota jest przeznaczona dla tego jednego pracownika. Na odpowiedź będzie musiała jednak poczekać.

PSL składa wnioski

Z możliwości złożenia wniosków do uchwały budżetowej na 2015 rok skorzystał klub radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na początek Małgorzata Struzik upomniała się o budowę ekranów akustycznych, wzdłuż ulicy Wyszogrodzkiej – na wysokości od ulicy Batalionu Zośka do Imielnicy. Jak uzasadniała radna, przez natężenie ruchu w tym miejscu hałas jest nie do zniesienia oraz, co najważniejsze, jest przyczyną wielu dolegliwości zdrowotnych mieszkańców. Drugi wniosek radnej, który na ten moment nie mógł zostać poddany pod głosowanie, dotyczy budowy drogi oraz chodnika prowadzących do nowo wybudowanego osiedla przy ulicy Żyznej. – Obecna sytuacja stanowi wielką uciążliwość, ale także zagrożenie dla mieszkańców, z powodu braku chodnika – tłumaczyła Struzik. Sprawa na ten moment nie jest prosta, ponieważ działka, na której miałaby powstać droga nie należy w całości do miasta, ale do dewelopera (Inbud), dlatego też wniosek o realizację tej inwestycji i wpisanie jej do budżetu w obecnej sytuacji jest niemożliwe. – Przez ostatnich kilka lat deweloper Stefan Karczewski obiecywał mieszkańcom tego osiedla, że dokona przebudowy drogi do tego osiedla, ale nic w tej materii się nie stało. Sądzę, że musimy przejąć te obowiązki na budżet miasta Płocka, ponieważ nasi mieszkańcy mają duże utrudnienia dojazdowe. Poza tym tam znajduje się również szkoła z przedszkolem, dlatego uważam, że należy się tym zająć – tłumaczyła radna PSL. Radni będą głosować nad tym wnioskiem dopiero po przejęciu tego terenu.

Następny wniosek do budżetu złożył Tomasz Kominek – również radny PSL. Propozycja dotyczy rozbudowy ulicy Zielonej w Radziwiu. Jak skomentował wniosek wiceprezydent Terebus – upór radnego Kominka spowodował, że przebudowa ruszy jeszcze w tym roku. Płatności natomiast za to zadanie zostaną uiszczone w roku 2016.

Wniosek do uchwały budżetowej przedstawił również Michał Sosnowski z PSL. Radny postuluje o budowę boiska do piłki nożnej przy Gimnazjum nr 5 na Wielkiej Płycie. Jak uzasadniał Sosnowski na tym osiedlu nie ma żadnego orlika, co trzeba jak najszybciej zmienić.

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie złożyli w czwartek żadnych wniosków do uchwały budżetowej. Wszystkie komisje, w drodze głosowania, pozytywnie zaopiniowały projekt budżetu na 2015 rok. Ostateczną decyzję radni podejmą 27 stycznia. Jak jednak wskazuje prosta arytmetyka budżet powinien zostać przyjęty. Przypomnijmy klub PO w Radzie Miasta liczy 9 radnych, PSL 4 co łącznie daje 13 głosów czyli większość.

Autor: Joanna Tybura