Władysław Szamel, płocczanin i taksówkarz z 50-letnim stażem pracy został uhonorowany listem gratulacyjnym, kwiatami oraz… modelem taksówki. Tak przyjemnie rozpoczęła się XXXI Sesja Rady Miasta Płocka, która odbyła się w ostatni wtorek kwietnia.
– Płock to wyjątkowe miasto i wyjątkowi ludzie. Takim człowiekiem jest nasz jubilat. Można powiedzieć, że pan Władysław zna Płock jak własną kieszeń – mówił prezydent Andrzej Nowakowski do zgromadzonych w auli ratusza. – Pięćdziesiąt lat swojej pracy poświęcił dla Płocka i jego mieszkańców. Oddawał się swojej pracy z pasją i ogromnym oddaniem. Pięćdziesiąt lat jego pracy zapisało się w historii miasta. Pan Władysław to człowiek niezwykle skromny, który jako taksówkarz woził przez 50 lat mieszkańców naszego miasta – opowiadał prezydent. Następnie złożył niecodziennemu jubilatowi życzenia i wręczył list, kwiaty oraz miniaturowe auto.
Kiedy poproszono jubilata o zabranie głosu, był lekko stremowany. – Co ja mogę powiedzieć? – zaczął skromnie. – Zleciał ten czas nie wiadomo kiedy. Dziękuję Bogu, że dał mi zdrowie. Dziękuję prezydentowi za wyróżnienie. Pozostało mi prosić Boga o więcej, a przede wszystkim o zdrowie – powiedział krótko, nie ukrywając wzruszenia Władysław Szamel.
Fot. UMP.