Po czwartej i ostatniej w sezonie 2016/17 reprezentacyjnej przerwie do ekstraklasowego grania piłkarze Wisły Płock wrócą meczem z przedostatnią Cracovią.
POWROTY
Dotychczas wznawianie gry wychodziło Nafciarzom różnie. Każde miało miejsce na wyjeździe, a konkretnie w Lubinie, Krakowie oraz Gdańsku. W pierwszym ze spotkań z Zagłębiem płocczanie spisali się najlepiej, ponieważ sięgnęli po trzy punkty (2-1). Dwa kolejne mecze to porażki: 0-1 z Cracovią oraz 1-2 z Lechią. O ile w spotkaniu z Pasami drużyna Marcina Kaczmarka wypadła blado, to nad morzem powinna zamknąć sprawę jeszcze przed przerwą. Jednobramkowa zaliczka jednak nie wystarczyła i szturm gospodarzy zakończył się dwoma trafieniami Grzegorza Kuświka.
Cracovia poza domowym zwycięstwem z płocką Wisłą – również u siebie – mierzyła się z Lechią, z którą przegrała minimalnie po bramce Marco Paixao. W nieco lepszych – teoretycznie – humorach zawodnicy Jacka Zielińskiego wracali z Gliwice, gdzie ugrali punkt. W 91. minucie Marcin Budziński w swoim stylu walnął na 2-1, a mimo to trzy minuty później Piast wyrównał po golu Sandro Gotala z rzutu karnego (2-2). Pierwsza wyjazdowa wygrana uciekła wtedy krakowianom dosłownie w ostatniej chwili.
KADROWICZE
W tej „rywalizacji” od początku było aż 6 do 1 dla Cracovii. Z ekipy Pasów na zgrupowania reprezentacji udała się szóstka:
– Damian Dąbrowski (Polska A): nie grał z Czarnogórą (2-1),
– Paweł Jaroszyński (Polska U-21): 90 minut z Włochami (1-2) i 80 minut z Czechami (1-2),
– Krzysztof Piątek (Polska U-21): 10 minut z Włochami (1-2) i 32 minuty z Czechami (1-2),
– Hubert Adamczyk (Polska U-19): 90 minut z Turcją (1-0), Chorwacją (0-2) i Portugalią (1-3),
– Jaroslav Mihalik (Słowacja U-21): 45 minut z Czechami (1-4) i 80 minut + asysta z Serbią (2-1),
– Tomas Vestenicky (Słowacja U-21): 9 minut z Czechami (1-4) i 10 minut z Serbią (2-1).
Nafciarzy w meczach międzypaństwowych reprezentował jedynie Przemysław Szymiński w kadrze Polski do lat 21. Obrońca płocczan nie doczekał się występu z Włochami (1-2), ale dostał 13 minut z Czechami (1-2).
Pierwotnie jedynym kadrowiczem z Wisły Płock był jednak Jose Kante, a nie 22-letni defensor, który został awaryjnie powołany w miejsce kontuzjowanego Davida Niepsuja z Pogoni Szczecin.Najlepszy strzelec beniaminka na zgrupowanie reprezentacji Gwinei, a co za tym idzie starcia z Gabonem (2-2) i Kamerunem (2-1) – nie poleciał ze względu na uraz mięśniowy.
SYTUACJA ZDROWOTNO-KARTKOWA
Tutaj natomiast przewaga jest po stronie Wisły, z której obozu nie słychać nic o problemach zdrowotnych żadnego z graczy. Zawieszonych za kartki również nie odnotowano. Co innego u krakowian, którzy – jeśli nie robią zasłony dymnej – w sobotę na pewno nie będą mogli skorzystać z kontuzjowanych: Miroslava Covilo, Piotra Malarczyka i Pawła Jaroszyńskiego, zawieszonych za kartki Jakuba Wójcickiego oraz Marcina Budzińskiego (kartki), a być może także Krzysztofa Piątka.
Źródło: ekstrastats.pl
Absencja trójki Covilo, Wojcicki, Budziński to tak jakby z płockiego zespołu wyjąć na raz Kante, Piotra Wlazło i Dominika Furmana. Taka sytuacja w tym sezonie nie miała jeszcze miejsca ani w Cracovii ani w Wiśle.
Źródło: ekstrastats.pl