Skandynawów w Polsce nie grało wielu. Jak sobie radzili?

Najnowszy nabytek Wisły Płock – Harmeet Singh na papierze wygląda naprawdę ciekawie. Przez trzy ostatnie sezony regularnie występował w czołowej norweskiej drużynie Molde FK. Poza tym dobrze radził sobie na początku swojej przygody z piłką grając w Valerendze Oslo. Nie dał jednak rady w Holandii, błyskawicznie odszedł z Danii, dlatego też warto zastanowić się czy poradzi sobie w Polsce. Najlepiej na dostępnych przykładach.

Dania, Norwegia, Szwecja. Te trzy kraje wchodzą w skład Skandynawii. Zawodników z tamtego regionu północnej Europy w ekstraklasie zadebiutowało dotychczas zaledwie jedenastu. Łącznie uzbierali oni w Polsce niecałe 100 ligowych występów, w których zdobyli… 6 bramek.

*****

Pierwszym Skandynawem w polskiej piłce – jeszcze w XX wieku – został Stefan Jansson. Szwed do Pogoni Szczecin trafił w 1992 roku, a nie tak dawno – 11 lutego 2016 roku – w rozmowie z Marcinem Doboszem z Przeglądu Sportowego wspominał swój pobyt w naszym kraju. Dwójkę Norwegów Vidara Evensena i Kennetha Karlsena jako pierwszy w 2000 roku ściągnął Widzew Łódź, a pierwszego Duńczyka Jana Frederiksena w 2012 zatrudniła Wisła Kraków.

*****

Dwucyfrową liczbę występów może jednak pochwalić się jedynie czwórka: Muhamed Keita (19), Nicki Bille Nilsen (15), Lasse Nielsen (14) i Frederiksen (11). Bramki zdobywali z kolei tylko trzej wymienieni zawodnicy mający w CV drużynę Lecha Poznań: NBN (3), Keita (2) i Nielsen (1). O pozostałych nawet nie ma co wspominać.

SKANDYNAWOWIE Z PRZYNAJMNIEJ 1 WYSTĘPEM W EKSTRAKLASIE

DANIA (3)
Jan Frederiksen (Wisła Kraków) – 11 wstępów/0 bramek
Nicki Bille Nielsen (Lech Poznań) – 15/3
Lasse Nielsen (Lech Poznań) – 14/1

NORWEGIA (3)
Vidar Evensen (Widzew Łódź) – 3/0
Kenneth Karlsen (Widzew Łódź) – 4/0
Muhamed Keita (Lech Poznań) – 19/2

SZWECJA (5)
Stefan Jansson (Pogoń Szczecin) – 1/0
Nazad Asaad (ŁKS Łódź) – 3/0
Ivo Vazgec (Śląsk Wrocław) – 7/0
Johan Bertilsson (Zagłębie Lubin) – 7/0
Sebastian Rajalakso (Jagiellonia Białystok) – 7/0

Tak na dobrą sprawę w Polsce nie sprawdził się żaden zawodnik ze Skandynawii. W sezonie 2016/17 zmienić próbują to tylko dwaj Duńczycy Lasse oraz Nicki Bille Nielsen. Ten pierwszy, gdy gra nie zawodzi i jest na dobrej drodze, aby zostać pierwszym, który dał radę nad Wisłą. Ten drugi z kolei wraca po urazie pachwiny i nie wiadomo na co będzie go stać. Aktualnie i tak jest najlepszym skandynawskim strzelcem w historii polskiej ligi.

CZYTAJ DALEJ