Znowu zabrakło czasu i chęci na omówienie płockich problemów

Na spotkanie w sprawie ryzyka zwolnień nauczycieli, braku miejsc w przedszkolach i mniejszej subwencji dla Płocka zaproszonych zostało wszystkich 11 parlamentarzystów ziemi płocko-ciechanowskiej. Przybyło dwoje: posłanka Elżbieta Gapińska oraz poseł Piotr Zgorzelski.

W poniedziałek 29 lutego w płockim Ratuszu odbyło się kolejne spotkanie prezydenta Andrzeja Nowakowskiego z parlamentarzystami ziemi płocko-ciechanowskiej. Chęć rozmów i spotkań z posłami i senatorami z naszego okręgu wyszedł kilka miesięcy temu od przedstawicieli PiS. Do tej pory odbyły się trzy takie spotkania. A tematy poruszane podczas debat zawsze dotyczącą spraw płockich. Niestety wielu parlamentarzystów nawet nie reaguje na zaproszenia z Ratusza, w większości niestety są to przedstawiciele partii, od której pomysł wyszedł.

To, które odbyło się w miniony poniedziałek poświęcone było omówieniu problemów, jakie dotkną płocką oświatę w związku ze zmianą ustawy o systemie oświaty i wprowadzeniu obowiązku szkolnego dla siedmiolatków.

Niosą one bardzo duże ryzyko negatywnych skutków społecznych: dla dzieci może zabraknąć miejsc w placówkach przedszkolnych, dla nauczycieli – pracy. Podobny niepokój budzą zapowiedzi likwidacji gimnazjów.

Praca dla nauczycieli oraz miejsca w przedszkolach to nie był jedyny problem, jaki przygotowany został do omówienia na poniedziałkowym spotkaniu. Zmiany w systemie oświaty oznaczają, że Płock otrzyma rocznie o ok. 3 mln zł niższą subwencję.

– Było to trzecie moje otwarte spotkanie z tak „liczną” reprezentacją płockich parlamentarzystów – komentuje prezydent Płocka. – Przypomnę, że apel o ich organizowanie wyszedł od parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Ponieważ dotychczasowe forma zapraszania parlamentarzystów okazuje się nieskuteczna zadeklarowałem łatwiejszą. Poinformowałem ich, że w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca mam zarezerwowany czas w kalendarzu na spotkanie z nimi. Warto się spotykać i rozmawiać o mieście, wtedy można dowiedzieć się, jak wiele nasi przedstawiciele w Sejmie i Senacie mogą zrobić. A tym, którzy przyszli dziękuję za zainteresowanie sprawami Płocka – dodaje Andrzej Nowakowski.

Fot. UMP.