Z Płocka do światowej elity

Kobieca reprezentacja Polski w piłce ręcznej awansowała do półfinału Mistrzostw Świata, pokonując w dramatycznym pojedynku Rosję 21:20. Najlepszym strzelcem biało-czerwonych była Monika Kobylińska, wychowanka Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Płocku.

 

Dwudziestolatka, która  znalazła się w gronie pierwszych absolwentek funkcjonującej w Płocku od niedawna Szkoły Mistrzostwa Sportowego Związku Piłki Ręcznej w Polsce, zdobyła w meczu z Rosją sześć bramek, w tym tę najważniejszą. Gdy pół minuty przed końcową syreną na świetlnej tablicy widniał wynik 20:20, a sędziowie sygnalizowali już grę pasywną biało-czerwonych, Monika Kobylińska zdecydowała się na rzut z drugiej linii. I trafiła. Chociaż ostatnią akcję meczu rozgrywały Rosjanki, nie zdołały doprowadzić do wyrównania.

Monika Kobylińska od pierwszego meczu Mistrzostw Świata należy do kluczowych zawodniczek kadry Kima Rasmussena. Pojedynek z faworyzowaną Rosją, która jako jedyna zakończyła fazę grupową MŚ, był jednak jej najbardziej spektakularnym dotychczas występem w kadrze seniorek. Chociaż wierzymy, że najlepsze jeszcze przed nią.

Duński szkoleniowiec biało-czerwonych na rozgrywający się w jego rodzinnym kraju zabrał jeszcze jedną absolwentkę płockiego SMS-u – Anetę Łabudę. Nie jest ona pierwszoplanową postacią naszej kadry. Być może dostanie jeszcze swoją szansę podczas duńskich Mistrzostw Świata i zdoła ją wykorzystać.

Przypominamy, że od piątku do niedzieli w hali sportowej ZST 70 Płock rozgrywany będzie turniej reprezentacji młodzieżowych kobiet z udziałem narodowych drużyn Polski, Litwy i Holandii oraz reprezentacji Płocka. Niewykluczone, że któraś z uczestniczek tego turnieju już za dwa lata okaże się kolejnym odkryciem Mistrzostw Świata.