– Jesteśmy o krok od racjonalnego rozwiązania, o które walczyliśmy od kilku lat. Ta decyzja zamyka dyskusję o konieczności administracyjnego podziału województwa. To statystyczne, a nie administracyjne zmiany pozwolą w przyszłości skorzystać Mazowszu z funduszu spójności – podsumował decyzję Rządu marszałek województwa Adam Struzik.
Rada Ministrów przyjęła dziś, 3 listopada założenia wydzielenia dwóch jednostek statystycznych na terenie Mazowsza. O takie rozwiązanie od kilku lat zabiegał marszałek Adam Struzik. Rozwiązanie takie zagwarantuje mniej zamożnej części regionu korzystanie ze środków unijnych po 2020 r. – Nie ma żadnego racjonalnego argumentu przemawiającego za wyrywaniem Warszawy z Mazowsza. Podział statystyczny, a nie administracyjny to jedyne racjonalne, a nie polityczne rozwiązanie – komentował decyzję marszałek województwa mazowieckiego.
Rząd zaproponował, by województwo mazowieckie było traktowane statystycznie jako dwa NUTS-2: jeden – miasto Warszawa wraz z otaczającymi powiatami i drugi – pozostała część województwa.
NUTS-2 to unijna jednostka statystyczna, według której dzielone są środki unijne przeznaczone na rozwój. Kryterium alokacji tych środków wynika z przyjętego wskaźnika, którym jest PKB na mieszkańca mierzonego siłą nabywczą, kwalifikującego dany region (NUTS-2) do unijnego wsparcia.
To bardzo ważna decyzja Rządu Rzeczpospolitej Polskiej, bo w 2016 roku będą miały miejsce decydujące obrady Eurostatu. To ma ogromne znaczenie przy planowaniu przyszłego podziału środków unijnych. Dzięki temu po 2020 r. obszary Mazowsza poza Warszawą mogłyby liczyć na unijne wsparcie.
Podział statystyczny, a nie administracyjny to dla Mazowsza jedyne rozsądne rozwiązanie. Administracyjny podział przemieniłby pozametropolitalne Mazowsze w jeden z biedniejszych regionów Polski, którego nie byłoby stać nie tylko na wkład własny przy wykorzystaniu środków unijnych, ale i na realizację własnych zadań. Wydzielenie statystyczne zachowuje dochody Mazowsza i pozwala uwzględnić jego zróżnicowanie gospodarcze. Różnice w poziomie PKB (produktu krajowego brutto) w przeliczeniu na jednego mieszkańca pomiędzy Warszawą, a najbiedniejszymi podregionami województwa wynoszą obecnie ponad 4:1. NUTS-2 obejmujący region poza metropolią warszawską mógłby liczyć na unijne wsparcie w ramach polityki spójności jako region słabo rozwinięty.
Lena Rowicka
Fot. mazovia.pl