„Siła kłamstwa” nie podoba się władzy. Media wspierają TVN, publikują reportaż. U nas też go obejrzycie!

W poniedziałek dziennikarka Anita Werner nietypowo zakończyła wydanie „Faktów” w telewizji TVN. Odczytała oświadczenie stacji w sprawie reportażu „Siła kłamstwa” autorstwa Piotra Świerczka. Oświadczenie to pokłosie na postępowanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie ukarania stacji za emisję reportażu.

W grudniu na wniosek byłego szefa MON Antoniego Macierewicza – przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wszczął postępowanie w sprawie ukarania nadawcy telewizji TVN za opublikowanie reportażu „Siła kłamstwa”. Reportaż „Siła kłamstwa” nagrodzony został w 2022 r. Grand Press w kategorii „dziennikarstwo śledcze”.

Poniżej reportaż autorstwa Piotra Świerczka publikujemy w całości:

Reportaż „Siła kłamstwa” wyemitowano premierowo 12 września 2022 w TVN24. Autor dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, dotyczących katastrofy w Smoleńsku w 2010 r., które – choć zostały zlecone przez tzw. podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza – nigdy nie znalazły się w jej raportach, także w tym ostatnim, który miał być raportem końcowym. Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Świerczek rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówią, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję tezy. 

Poniżej publikujemy oświadczenie redakcji TVN w sprawie materiału „Siła kłamstwa”:

W TVN24 w materiale „Siła kłamstwa” podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej.

Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać. Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych.

W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa.

Źródło: TVN24, Onet.pl, RMF.