Chociaż Wisła ograła w Szczecinie tamtejszą Pogoń, trudno mówić o wyjściu z kryzysu. Przed środowym meczem z Vive Targami Kielce można mieć wiele powodów do niepokoju.
Bartosz Konitz, Paweł Krupa, Mateusza Zaręba i Sebastian Smuniewski w Pogoni oraz Zbigniew Kwiatkowski, Nikola Eklemović, Paweł Paczkowski. Łukasz Całujek i Petar Nenadić w Wiśle. Niestety, nie jest to lista graczy wyróżniających się w sobotniej konfrontacji, ale zestawienie graczy, którzy z różnych (najczęściej zdrowotnych) względów nie mogli pojawić się na boisku.
Tym sposobem konfrontacja, która w pełni zasługiwałaby, aby określić ją mianem meczu na szczycie (wszak grały ze sobą drugi i trzeci zespół PGNiG Superligi), stała się tylko jednym z wielu spotkań 19. kolejki.
Wisła od pierwszej do ostatniej minuty kontrolowała przebieg gry. Jej przewaga w pewnym momencie wynosiła już nawet osiem bramek, chociaż wcześniej gospodarzom udało się na chwilę doprowadzić do remisu. Na wyróżnienie w ekipie trenera Manolo Cadenasa zasłużył Mariusz Jurkiewicz, który udowodnił, że po kontuzji nie stracił nic ze swojej sportowej wartości. Pozostali gracze nie popełnili może rażących błędów, ale nie zapisali się w pamięci kibiców niczym niezwykłym. W protokole meczowym zapisał się za to Valentin Ghionea, który opuścił boisko przed czasem, ukarany czerwoną kartką. Z dużym prawdopodobieństwem można więc założyć, że „Dżony” nie wystąpi w środę w wyjazdowym pojedynku z Vive Targami Kielce. Może to być niepowtarzalna okazja do Vedrana Zrnicia, aby udowodnić, że zasługuje na przedłużenie swojego kontraktu.
Pogoń Szczecin – Wisła Płock 32:37 (13:15)
Pogoń: Matkowski, Stojković – Bruna 8, Biały 1, Wardziński 5, Gierak 3, Jedziniak, Marković 3, Zydroń 10, Walczak 2
Wisła: Sego, Wichary, Morawski – Zrnić 5, Kević 1, Wiśniewski 5, Ghionea 5, Jurkiewicz 7, Toromanović 2, Syprzak 4, Lijewski, Montoro 6, Milas 1, Nikcević 1.