Znamy pierwszych artystów Polish Hip-Hop Festival 2019. Ruszyła też sprzedaż karnetów [FOTO]

Największe hip-hopowe wydarzenie w Polsce odbędzie się w dniach od 1 do 3 sierpnia. Jest to już siódma edycja Polish hip-hop festiwal, która odbywa się na nadwiślańskiej plaży w Płocku, tym razem na czterech scenach. Nie zabraknie dodatkowych atrakcji, którymi będą m.in. foodtrucki, strefa merchandise oraz wiele, wiele innych, o których organizatorzy poinformują już wkrótce.

Dziś ruszyła przedsprzedaż biletów. Pierwsza pula dostępna jest w cenie 120 zł. Karnety możecie kupić poprzez stronę internetową Polish Hip-Hop Festival Płock 2019. Pierwsza pula wejściówek dostępna jest do 31 marca lub do wyczerpania puli karnetów.

Czas poznać tych, dzięki którym kolejna edycja Polish Hip-Hop Festival będzie na jeszcze wyższym poziomie – czytamy w informacji prasowej. Wojtek Sokół, który na polskiej scenie rapowej jest od 20 lat. Pierwsze kroki stawiał pod koniec lat dziewięćdziesiątych – TPWC, ZIP Skład i WWO. Jednak jego długo wyczekiwany solowy album pojawił się 15 lutego br. Pt. „Wojtek Sokół” .

Po raz kolejny na płockiej scenie zagości duet PRO8L3M,czyli Oskar i Dj Steez, którzy tworzą rap na swój sposób. Ich teksty zmuszają do refleksji i wywierają różne odczucia. W 2016 zadebiutował długo wyczekiwanym, pełnoprawny LP, który wciągu miesiąca otrzymał status Złotej Płyty. Na nadwiślańskiej plaży zawita także słońce Toskanii. Po raz pierwszy w Włoski klimat festiwalowiczów wprowadzi Ricci i Benito, czyli Tuzza. Kolejnymi zapowiadanymi artystami są bracia Jordah i Król Świata, czyli Flaszki i Szlugi. Za każdym razem zaskakują swoich fanów. Artyści będą promowali swój najnowszy album „Opór”.

Czy na żywo wypadnie lepiej od „Nareszcie” i „Chyba na pewno”? Musicie przekonać się sami – zachęcają organizatorzy. Na sam koniec zostawiamy największą niespodziankę. Jesteśmy przekonani, że ten wybór będzie strzałem w dziesiątkę i udowodni, że doskonały rap tworzy się w najbardziej nietypowych zakątkach Europy.

Czy ktoś w Polsce interesuje się… islandzkim rapem? Jeśli nie, to powinien przekonać go Emmsjé Gauti, jedna z największych gwiazd tamtejszej sceny. Raper nie boi się eksperymentować z R’n’B, wie jak rapować na trapowych beatach i nie są mu obce klasyczne dźwięki. Karierę rozpoczął w 2002 roku i od tamtego czasu zyskał uznanie i status legendy islandzkiej sceny – zapowiadają organizatorzy.

Kolejna odsłona line-upu już wkrótce.

Fot. Materiały prasowe.