To będzie już trzeci taki przystanek w mieście. Obecnie w konsultacjach mieszkańcy Białegostoku mogą wybrać jego lokalizację. A może warto przenieść pomysł na płockie ulice, a dokładnie przystanki? Chodzi o zielone, obsadzone roślinami przystanki komunikacji miejskiej.
„Dwa takie ekologiczne przystanki powstały już przy Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów w mieście. Zieleń znajduje się na dachu przystanków (sukulenty), rośnie w skrzyniach, są też posadzone pnącza. Na placu znajduje się też łąka kwietna. To niektóre elementy działań proekologicznych w mieście” – informuje Polska Agencja Prasowa. Lokalizację trzeciego przystanku w internetowej ankiecie wybiorą mieszkańcy.
Podczas konferencji prasowej Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku mówił, że trzy zielone przystanki powstają w ramach jednego przetargu za kwotę 169 tys. zł. Warto dodać, że zielone przystanki to jeden z elementów ekologicznego podejścia w tym pięknym mieście na wschodzie Polski.
Jak pisze PAP Truskolaski „wskazał łąki kwietne, sad edukacyjny i budki lęgowe. Zapowiedział, że w przyszłym roku będzie również zakładana mała pasieka na jednym z dachów. Przypomniał, że w ramach zwiększania bioróżnorodności w mieście, zrezygnowano także z częstszego koszenia trawników w pasach drogowych w niektórych miejscach. Miasto przekonuje, że zielony przystanek uprzyjemnia oczekiwanie pasażerom, zwłaszcza w upalny dzień, zieleń produkuje tlen. Woda opadowa, która jest gromadzona za przystankiem, służy do nawadniania zieleni na przystanku.
A jak wam się podoba pomysł Białegostoku? Może warto pomyśleć o tak ciekawym rozwiązaniu w Płocku?
Fot: bialystok.pl.