Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy włamali się do opuszczonego młyna przy ulicy Kolejowej. Jeden z nich usiłował uderzyć policjanta metalową listwą.
W środę, 12 listopada około 15.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał informację o włamaniu do opuszczonego młyna na Radziwiu. Na miejsce udał się patrol samodzielnego pododdziału prewencji.
Gdy funkcjonariusze zauważyli jednego z włamywaczy, zostali przez niego zaatakowani przy pomocy metalowej listy o długości około 80 centymetrów. Policjant, który był bezpośrednim obiektem ataku, obezwładnił napastnika (28-letniego płocczanina), wcześniej wytrącając mu z ręki niebezpieczne narzędzie.
Kiedy policjanci zauważyli, że drzwi do młyna są uszkodzone, rozpoczęli sprawdzanie pomieszczeń. W jednym z nich znaleźli szafę, w której ukryty był 24-atek mieszkający na stałe w Płocku.
– Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyźni weszli do pomieszczeń młyna, jednak prawdopodobnie nie zdążyli jeszcze niczego ukraść – informuje rzecznik prasowy płockiej policji Krzysztof Piasek. – Obaj zatrzymani zostali przewiezieni do KMP w Płocku, gdzie osadzono ich w policyjnym areszcie.
Zatrzymani płocczanie odpowiadać będą za próbę włamania, a starszy z nich również za usiłowanie czynnej napaści na policjanta. Oba te przestępstwa w kodeksie karnym są zagrożone karą do dziesięciu lat pozbawienia wolności.