Nie bez problemów, ale w końcu się udało. W środę, 1 czerwca, rozpoczęła się już dwudziesta druga edycja międzynarodowego turnieju tenisa na wózkach kategorii ITF2 – Płock Orlen Polish Open. W tym roku rywalizacja odbywa się na łącznie na dziewięciu kortach Miejskiego Centrum Sportu (MCS) przy Stadionie Miejskim oraz stadionu im. Kazimierza Górskiego.
Swój udział, w tych pięciodniowych zawodach, potwierdziło 45 tenisistów z 10 krajów z całego świata. Wśród uczestników znaleźli się zawodnicy z Austrii, Argentyny, Francji, Holandii, Niemiec, Polski, Rosji, Słowacji, Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Wśród nich tradycyjnie nie brakuje płocczan z Kamilem Fabisiakiem i Piotrem Jaroszewskim na czele, którzy… mają o co grać. Tegoroczna pula nagród XXII POPO wynosi przecież 16 500 euro.
Rozpoczęcie turnieju opóźniła jednak pogoda. Wczorajsza ulewa, spowodowała, że stan kortów nie był najlepszy. I to nawet pomimo tego, że od rana organizatorzy robili co mogli. Pierwszy mecz turnieju – pomiędzy Dorrie Timmermans-Van Hall z Holandi, a Richardem Greenem z Wielkiej Brytanii – zaczął się więc o godzinie 11.00, a nie jak wstępnie planowano o godzinie 9.30.
– Na pogodę nie mamy żadnego wpływu – powiedział nam dyrektor turnieju Wiesław Chrobot. – Równie dobrze przez pięć kolejnych dni może padać deszcz i wtedy będziemy musieli odwołać cały turniej. Takie sytuacje zdarzają się przecież na całym świecie – kontynuował. – Przydałaby się w Płocku hala tenisowa, wówczas taką imprezę moglibyśmy zorganizować bez żadnych przeszkód. Nie ma jednak takiej hali nawet w promieniu 100 km, dlatego zawsze będziemy zależni od warunków atmosferycznych – zakończył Chrobot.
Program XXII Płock Orlen Polish Open:
– środa – piątek – 1-3 maja, od godziny 11.00: gry eliminacyjne,
– sobota – 4 maja, od godziny 10.00: półfinały, a o godzinie 15.30: finał gry deblowej,
– niedziela – 5 maja, godzina 11.00: finał gry singlowej.
Fot. Mateusz Lenkiewicz