Pomysł jest bardzo prosty. Widzisz, że ktoś z rozmysłem coś niszczy, zakłóca porządek, zaczepia kogoś lub bardzo źle zachowuje się w stosunku do innych osób. Wtedy wystarczy wziąć do ręki telefon i dyskretnie wysłać wiadomość sms pod bezpłatny numer telefonu 661-000-986. Jest to numer Straży Miejskiej, która natychmiast zareaguje na zgłoszenie.
„Widzisz – reaguj” to hasło inaugurujące wspólne działania Komunikacji Miejskiej Płock oraz rodzimej Straży miejskiej. Chodzi o to aby społeczeństwo nie pozostawało bierne na akty przemocy wobec innych osób oraz chuligańskich wybryków. Wandale dewastują co spotykają na swojej drodze, a przeważnie wybijają szyby, kradną lub uszkadzają kasowniki, niszczą fotele i inne elementy wyposażenia autobusów komunikacji miejskiej. Szkody wyrządzone przez wandali przenoszą się bezpośrednio na całe społeczeństwo, ponieważ naprawy są opłacane z pieniędzy podatników.
Komunikacja Miejska wraz ze Strażą Miejską udostępniła bezpłatny numer telefonu 661-000-986 stwarzając bezpieczny sposób na aktywne włączenie się każdego, komu zależy na przeciwdziałaniu aktom wandalizmu i zagrożeniu bezpieczeństwa. W treść bezpłatnego smsa, należy wpisać tabor autobusu, numer linii oraz miejsce zdarzenia czyli ulicę, bądź miejscowość.
Dodatkową i bardzo pomocną informacją dla strażników miejskich może okazać się opis ubioru sprawcy ( niebieska kurtka, granatowa czapka). Wiadomość sms jest kompletnie anonimowa, natychmiast dociera do dyżurnego Straży Miejskiej. – Służby natychmiast podejmą interwencję – podkreślała podczas konferencji Jolanta Głowacka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej. – Nie jest to jednorazowa akcja. Traktujemy ten sposób komunikacji, jako jeszcze jeden kanał informacji aby pasażerowie czuli się bezpiecznie – tłumaczył z kolei Janusz Majchrzak, prezes KM.
Wielokrotnie się zdarza, że autobusami jeżdżą także osoby bezdomne, które oprócz tego, że niezbyt ładnie od nich pachnie to czasami potrafią być bardzo niegrzeczni w stosunku do współpasażerów. Co w takiej sytuacji? – Zimą raczej staramy się w mniejszym stopniu reagować, bo wiadomo, że zimno. Jak są pijani to Straż Miejska zabierze takie osoby. Ale kiedy nic złego nie robią nie mamy do tego podstaw – wytłumaczył nam Janusz Majchrzak.