Kilka godzin temu Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu RP, po przeliczeniu głosów ze 100 proc. Obwodowych Komisji Wyborczych. Polki i Polacy wybierali w niedzielę, 15 października. Na pewno wybory te przejdą do historii ze względu na frekwencję, ale także ilość mandatów, które przypadły ugrupowaniom opozycyjnym.
Wybory do Sejmu wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38 proc. Drugie miejsca zajęła Koalicja Obywatelska z zdobywając poparcie 30,70 proc. Z trzecim wynikiem 14,4 proc. do sejmu wchodzi Trzecia Droga. W ławach poselskich znajdą się przedstawiciele Lewicy z poparciem 8,61 proc., a także kandydaci Konfederacji, którym zaufało 7,16 proc. wyborców. Poza Sejmem znajdą się Bezpartyjni Samorządowcy, którzy uzyskali – 1,86 proc., oraz Polska Jest Jedna, na którą zagłosowało 1,63 proc. uprawnionych.
Frekwencja była wręcz historyczna. W wyborach 2023 roku wzięło udział 74,38 proc. Polek i Polaków uprawnionych do głosowania w kraju i poza jego granicami.
194 do 248…
W Sejmie zasiądzie: 194 przedstawicieli PiS, 157 posłów Koalicji Obywatelskiej, 65 przedstawicieli Trzeciej Drogi, Lewica zajmie 26 miejsc w ławach sejmowych, a Konfederacja 18.
Przypomnijmy, jak wyglądało to w wyborach w 2019 roku. Wówczas PiS zdobyło 235 mandatów i swobodnie mogło stworzyć rząd i sprawować rządy samodzielnie. Koalicja Obywatelska miała w sejmie 134 posłów. Trzecia Droga, czyli koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050, a w 2019 r. Koalicja Polska (PSL i Kukiz’15) wprowadziło do sejmu 30 posłów, Lewica 49, a Konfederacja 11.
Zatem w wyborach w 2023 roku jedni stracili, drudzy zyskali. Pewne jest jedno, że PiS straciło aż 41 mandatów. Jest to na tyle dużo, że nie ma szans na samodzielne rządy. Dużą przewagę obecnie mają ugrupowania opozycyjne, czyli Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – łącznie przypada im 248 mandatów.
Fot. Sejm.gov.pl